Krematorium za oknem?

Swój sprzeciw wobec budowy spopielarni mieszkańcy Głuska głośno wyrazili podczas protestów w miejscu planowanej inwestycji

Lubelski ratusz odmówił w minionym tygodniu wydania decyzji o warunkach zabudowy pod planowaną przy ulicy Głuskiej 254 spopielarnię zwłok. To jednak nie kończy sprawy.


Niemniej to istotna zmiana w ocenie urzędu, który w 2014 roku wydał inwestorowi, spółce „Kalcyt”, wspomnianą decyzję. Po protestach mieszkańców dzielnicy i gminy Głusk w czerwcu 2016 roku dalsze postępowanie o pozwolenie na budowę zostało zawieszone. Prezydent Krzysztof Żuk mówił też wówczas o tym, że decyzja o warunkach zabudowy mogła zostać wydana z wadą prawną.
Uwzględniając to, że dla tego terenu nie ma miejscowego planu zagospodarowania, a budowa spopielarni nie wymaga zdobycia tzw. zgody środowiskowej, decyzja o warunkach zabudowy jest dla inwestora kluczowa. Potem uzyskanie pozwolenia na budowę staje się już formalności.

Inwestor nie odpuszcza

Sprawa „wędruje” między urzędami od ponad roku. Już w marcu 2016 roku miasto uchyliło wnioskodawcom decyzję o warunkach zabudowy. Inwestor odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które skierowało sprawę do ratusza celem ponownego rozpatrzenia. W ocenie SKO ratusz nie mógł wszcząć postępowania na wniosek protestujących mieszkańców i gminy Głusk, którzy nie zostali uznani za stronę. Miasto zadecydowało o wznowieniu sprawy „z urzędu”.
Decyzja miała być znana już jesienią. Ostatecznie poznaliśmy ją na początku lutego.
– Została wydana decyzja uchylająca tę wcześniejszą i odmawiająca ustalenia warunków zabudowy – poinformowała Joanna Bobowska z biura prasowego ratusza. Zastrzega jednak, że nie jest ona ostateczna, a stronom postępowania przysługuje odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Spółka „Kalcyt” ma na to dwa tygodnie.

Co wpłynęło na rozstrzygnięcie?

Miasto podaje kilka ogólnych okoliczności. – Specyficzny rodzaj usług wnioskowany przez inwestora, budzący kontrowersje wśród mieszkańców, jednorodzinna zabudowa mieszkaniowa w okolicy oraz miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego obowiązujące w gminie Głusk (która graniczy z dzielnicą Głusk – przyp. red.), stanowiły okoliczność faktyczną, istotną dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy – mówi Joanna Bobowska.
Samej przesłanki do wydania odmownej decyzji nie znamy. Urząd nie chce jej podawać. – Z uwagi na fakt, iż decyzja dotyczy nieruchomości stanowiących własność podmiotów innych niż Skarb Państwa i jednostki samorządu terytorialnego i nie jest ostateczna, na tym etapie postępowania nie udzielamy szczegółowych przesłanek, które legły u podstaw wydania decyzji – dodaje rzecznik.
Przypomnijmy, postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę jest zawieszone.  BACH

News will be here