Kto ma klucz do kapliczki?

Jedna z chełmianek martwi się o pogarszający się stan kapliczki nieopodal dworca Chełm Miasto. – Odchodzą od niej deski, przydałaby się renowacja – uważa nasza Czytelniczka. Na razie nie ma jednak na to szans. Działka, na której stoi kapliczka ma nieuregulowany stan prawny i nie wiadomo nawet, kto ma do niej klucze.

Kapliczka św. Jana Nepomucena, stojąca nieopodal stacji Chełm-Miasto, przy ul. Lubelskiej, ma niezwykłą historię i na dobre wpisała się w krajobraz tego miejsca. Chełmianie, zwłaszcza ci starsi, nie wyobrażają sobie tego miejsca bez kapliczki, bo od dzieciństwa każdy jest przyzwyczajony do jej widoku. Wielki sentyment ma do niej też nasza Czytelniczka, która niedawno zadzwoniła do „Nowego Tygodnia”. Chełmianka mieszka w pobliżu kapliczki i w wolnych chwilach pieli i porządkuje jej otoczenie. Mieszkanka niepokoi się jednak, że kapliczka jest w coraz gorszym stanie.

– Odchodzą od niej deski i naprawdę przydałaby rewitalizacja – mówi nasza rozmówczyni. – Nie wiem nawet, kto dysponuje kluczem do kapliczki. W gminie Leśniowice wyremontowali ostatnio taki zabytek, to może i u nas byłoby to możliwe.

U nas może być z tym problem. Kapliczka stoi na działce, która ma nieuregulowany stan prawny i nawet nie wiadomo, kto ma do niej klucze. Może ktoś z Państwa ma taką wiedzę. Jeśli tak, prosimy o kontakt z redakcją.

Więcej w tym temacie w papierowym wydaniu „Nowego Tygodnia”. (mo)