Miasto szuka firmy, która zajmie się „obsługą masztu niepodległości” na rondzie im. Romana Dmowskiego. Przetarg w tej sprawie ogłosił Wydział Gospodarki Komunalnej UM Lublin.
Zwycięska firma będzie musiała m.in. zdejmować i zakładać flagi na maszcie czy utylizować zużyte flagi. Mają być one wymieniane mniej więcej co 6 tygodni. Urzędnicy czekają na oferty do środy, 22 stycznia. Umowa ma obejmować okres od 15 lutego do końca 2021 roku.
Przypomnijmy, że maszt na rondzie im. Romana Dmowskiego był formą uczczenia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Obchodziliśmy ją w listopadzie 2018 roku. Budowa konstrukcji to pomysł fundacji „Ruch Solidarności Rodzin” i jej prezesa Marka Wątorskiego. Na czele komitetu honorowego stanęła Elżbieta Kruk, europosłanka Prawa i Sprawiedliwości. Na 35-metrowym maszcie zawisła polska flaga o powierzchni około 50 metrów kwadratowych. Idea budowy masztu nie wszystkim się podobała. Wstrzymania prac domagali się przedstawiciele Lubelskiego Ruchu Miejskiego.
Rok temu interweniowaliśmy w ratuszu, że flaga wisząca na maszcie jest ubrudzona. – Nasza flaga wisząca ma maszcie niepodległości w Lublinie jest już mocno brudna. Biel na sztandarze mocno zszarzała i wygląda to nieestetycznie. To nie wypada, by tak prezentowały się nasze barwy – ocenił jeden z naszych czytelników.
Konieczność ochrony symboli narodowych jest zapisana w polskiej Konstytucji. Jeden z jej zapisów stanowi, że „godło, barwy i hymn Rzeczypospolitej Polskiej podlegają ochronie prawnej”.
Za „publiczne znieważenie, niszczenie, uszkodzenie lub usunięcie godła, sztandaru, chorągwi, bandery, flagi lub innego znaku państwowego” grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do roku więzienia. R
