Jak informowaliśmy przed kilkoma tygodniami, niektórzy mieszkańcy Dworcowej chcieliby, aby miasto wydało pozwolenie na wycinkę jednej z lip rosnących przy tej ulicy. Niepokoi ich, że drzewo jest nieco pochylone i w przypadku silnych burz i wichur może runąć na okoliczne posesje. Urząd Miasta tych obaw nie podziela.
Na wycince drzewa najbardziej zależy panu Januszowi, którego dom i posesja znajdują się vis-a-vis. Jak mówił niedawno w rozmowie z nami lipa, choć na pierwszy rzut oka wygląda na zdrowe i silne drzewo, może stwarzać niebezpieczeństwo.
– Jest pochylona w kierunku mojej posesji, co doskonale widać, a dodatkowo przy okazji niedawnej przebudowy naszej ulicy jej system korzeniowy został nieco uszkodzony. Nie jestem specjalistą, ale to stare drzewo i obawiam się, że mogło to wpłynąć na jego ogólną „kondycję”. Starostwo Powiatowe w Świdniku, które przeprowadzało remont naszej ulicy, zwróciło się do miasta z wnioskiem o pozwolenie na jego wycinkę, ale jej nie dostało. Ja również dzwoniłem do Urzędu Miasta i tłumaczyłem, że lipa zagraża mojemu domowi i bezpieczeństwu osób, które tędy przechodzą, a przechodzą też dzieci w drodze do szkoły, niestety, nie było żadnej reakcji – mówił pan Janusz.
Swoją sprawą zainteresował radnego Waldemara Białowąsa (KO), który za pośrednictwem interpelacji zapytał urzędników, jakie argumenty przemawiały za wydaniem decyzji odmownej.
W odpowiedzi Urząd Miasta przypomniał, że w czerwcu br., w trakcie przeprowadzonych oględzin, komisja stwierdziła, że drzewo jest w dobrej kondycji i nie powinno stanowić zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
– „Drzewo rośnie w szpalerze kilkudziesięcioletnich lip drobnolistnych wzdłuż pasa drogowego oraz linii energetycznej, pomiędzy jezdnią a ciągiem pieszo-rowerowym, w odległości ok. 10 m od budynku mieszkalnego, analogicznie do pozostałych drzew. Pień drzewa od części odziomkowej do rozwidlenia konarów jest nieznacznie wychylony w kierunku południowym, jednak zebrana dokumentacja w sprawie oraz oględziny drzewa potwierdzają, że drzewo rosło w ten sposób od wielu lat i nic nie wskazuje na to, aby obecnie ulegało wychyleniu bądź miało zaburzoną statykę. Korona drzewa jest smukła, znajduje się kilka metrów od linii energetycznej.
Drzewo znajduje się w dobrym stanie zdrowotnym, posiada regularną, witalną koronę i zdrowy pień oraz konary. Nie potwierdzono, aby drzewo wykazywało zmiany chorobowe znaczące dla jego ogólnej kondycji. Z uwagi na powyższe, uwzględniając pełnione przez drzewo funkcje w ekosystemie miejskim, jego wiek, stan zdrowotny oraz wartość przyrodniczą, postanowiono odmówić wydania zezwolenia na usunięcie drzewa i ustalono z wnioskodawcą, że drzewo będzie poddawane regularnej ocenie stanu zdrowotnego“– napisano w odpowiedzi.
Ratusz zaznaczył również, że choć do wniosku o wycinkę, jaką złożył powiat, nie załączono fotografii z etapu przebudowy ulicy, uszkodzone korzenie nie powinny osłabić drzewa.
– Lipa drobnolistna posiada silny system korzeniowy, głęboki, początkowo palowy, potem sercowaty, zatem korytowanie pod chodnik na wskazaną na zdjęciach głębokość nie powinno mieć znaczącego wpływu dla statyki drzewa – odpisał radnemu Ratusz. (w)