Lublin tonie w chmarach komarów. Miasto zapowiada wielką akcję odkomarzania na 175 hektarach wszystkich miejskich skwerów i parków. Zastosowany preparat jest całkowicie nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt.
– Rzeczywiście komary w ostatnich dniach dają się coraz bardziej we znaki. Dostaję od mieszkańców dużo pytań o odkomarzanie i próśb o przeprowadzenie takiej akcji, jak w poprzednich latach. Zgodnie z Waszymi prośbami odkomarzanie będzie przeprowadzone w dniach 28-31 lipca, głównie na terenie miejskich parków i skwerów – poinformował prezydent Krzysztof Żuk na swoim profilu FB.
Zastosowany preparat jest całkowicie nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt domowych. Działa natomiast zarówno na komary, jak i na meszki oraz kleszcze. – Akcja będzie prowadzona w późnych godzinach wieczornych i w nocy, gdyż preparat jest skuteczny wyłącznie w temperaturze powietrza nieprzekraczającej 20 °C. Zamgławiane będą ogólnodostępne tereny rekreacyjne o łącznej powierzchni ok. 175 ha.
Pomimo dużej uciążliwości, jaką stwarzają komary, Miasto nie ma możliwości zamgławiania terenów, które nie są w jego administracji np. osiedli mieszkaniowych. By poprawić komfort życia, zarządcy nieruchomości i właściciele prywatnych działek mogą to zrobić we własnym zakresie – dodaje Monika Głazik z Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Lublina.
Lublinianie podpowiadają urzędnikom, żeby zamiast rozpylać preparaty chemiczne, montowali budki dla jeżyków, które są „naturalnym i ekologicznym sposobem na komary i inwestycją na lata”. Koszt jednej budki ok. 40 zł. – Mamy to w planach. Ale teraz rzeczywiście mamy do czynienia ze wzmożoną aktywnością komarów (również kleszczy) i szybkie działanie jest możliwe jedynie za pomocą preparatu – dodaje prezydent Krzysztof Żuk. LT
