Lublinian Piotr Tomala był jednym z czwórki polskich himalaistów, uczestniczących w arcytrudnej akcji ratowania Tomasza Mackiewicza i Francuzki Elisabeth Revol, którzy utknęli na wysokości 7 tys. metrów podczas wspinaczki na szczyt Nanga Parbat.
Piotr Tomala (na zdjęciu) jest jednym z siedmiu uczestników polskiej wyprawy, która jako pierwsza na świecie chce zimą zdobyć K2. W ubiegłym tygodniu ich wspinaczkę przerwały dramatyczne wiadomości z innego ośmiotysięcznika Nanga Parbat – dwójka wspinaczy Polak Tomasz Mackiewicz i Francuzka Elisabeth Revol utknęła na wysokości ponad 7 tysięcy i bez pomocy jest skazana na śmierć. Na ratunek ruszyło im czterech uczestników polskiej wyprawy na K2, którzy zostali przetransportowani helikopterem na Nanga Parbat. Dwójka z nich Adam Bielecki i Denis Urubko, ruszyła w górę na ratunek Mackiewiczowi i Revol. Lublinianin Piotr Tomala i Jarosław Bator na wysokości ok. 5 tys. metrów założyli obóz z pomocą medyczną. W sobotę wieczorem Bielecki i Urubko dotarli do wycieńczonej Francuzki. Himalaistkę udało się uratować. Niestety pogoda nie pozwoliła podjąć ponownej próby wejścia po Tomasza Mackiewicza. Polak został na górze… (RD)
