Magistrat wróci do gmachu?

Urząd miasta i wszystkie podległe mu jednostki w jednym miejscu? Tego chce nowy prezydent Chełma Jakub Banaszek, który stara się przekonać wojewodę lubelskiego, by ten przekazał miastu zabytkowy, wybudowany w okresie międzywojennym, budynek gmachu przy pl. Niepodległości.

– Napisałem pismo do wojewody lubelskiego, Przemysława Czarnka, by pochylił się nad przekazaniem miastu budynku gmachu – mówi prezydent Chełma, Jakub Banaszek. – To budynek o wielkich tradycjach dla Chełma i może być swoistą wizytówką naszego miasta. W tej sprawie mam pełne wsparcie wicemarszałek sejmu, Beaty Mazurek.

Kilkadziesiąt lat temu chełmski magistrat swoją siedzibę miał właśnie w gmachu. Zdaniem prezydenta, w obiekcie tym spokojnie zmieściłyby się zarówno urząd miasta, jak i podległe mu jednostki, dziś mieszczące się w kilku miejscach. Jakub Banaszek uważa, że urząd jest od tego, by nie stwarzać problemów, a wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. – Jeśli wszystkie jednostki znajdują się w tym samym miejscu, łatwiej je nadzorować – podkreśla prezydent.

Wojewoda lubelski nie zdecydował jeszcze, co zrobi z budynkiem gmachu, ale wiele wskazuje na to, że może przychylić się do wniosku prezydenta Banaszka. – W rozmowie nie poruszaliśmy tematu instytucji nadzorowanych przez wojewodę, które znajdują się w gmachu, ale nam zależy, aby budynek był w pełni wykorzystany. Na pewno znajdziemy konsensus, w obiekcie jest miejsce nie tylko dla urzędu miasta, ale i jednostek wojewody.

Pomysł Jakuba Banaszka z przejęciem przez miasto gmachu podoba się staroście chełmskiemu Piotrowi Deniszczukowi z PSL. Starostwo ma swoją siedzibę w gmachu od początku swojego istnienia, czyli od 20 lat. Starosta nie obawia się, że w razie ewentualnej przeprowadzki urzędu miasta do gmachu, dla powiatu zabraknie pomieszczeń. – Na ten temat niedawno nawet rozmawiałem z wojewodą.

Dla nas lepiej będzie, jeśli właściciel obiektu będzie na miejscu. Z miastem Chełm współpracujemy w wielu sprawach, więc myślę, że i w tej znaleźlibyśmy kompromisowe rozwiązanie. Jako powiat będziemy wspierać wszystko, co dobrego dzieje się w mieście. Być może trzeba będzie zastanowić się nad przeniesieniem do innych obiektów mniejszych instytucji, które obecnie znajdują się w gmachu – twierdzi P. Deniszczuk.

Sam Jakub Banaszek zapewnia, że jeśli dojdzie do przekazania budynku gmachu miastu, odbędą się rozmowy ze wszystkimi podmiotami, które w nim się mieszczą. – Zależeć nam będzie, żeby urzędnicy mogli komfortowo pracować – dodaje prezydent.

Gmach wymaga jednak wielomilionowych nakładów inwestycyjnych. Ten fakt nie odstrasza Banaszka przed podejmowaniem dalszych działań zmierzających do przejęcia budynku. – Będziemy szukać zewnętrznych funduszy, by pokryć koszty remontu gmachu, m.in. w ministerstwie kultury i dziedzictwa narodowego. Budynek ma dla miasta niebagatelne znaczenie. Miasto mogłoby przygotować dokumentację techniczną i to byłby nasz wkład w cały projekt – wyjaśnia J. Banaszek.

Prezydent podkreślił, że w przypadku przeniesienia urzędu miasta do gmachu na pl. Niepodległości, obecny budynek magistratu zostałby odpowiednio zagospodarowany, choćby na potrzeby realizacji wspominanego przez niego w czasie kampanii wyborczej projektu „Chełmskie Centrum Kopernik”. – Mogę zapewnić, że ten obiekt pozostanie w zarządzie miasta, nie zostanie sprzedany – dodał Jakub Banaszek. (s)

News will be here