W śmigłowcu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował przy szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie, załoga ujawniła w bagażu przewożonego pacjenta urządzenie przypominające swoim wyglądem bombę z zapalnikiem zegarowym.
Do akcji wkroczyły służby ratunkowe i ewakuowały pacjenta razem z ratownikami. Na szczęście był to tylko scenariusz ćwiczeń, podczas których policjanci i inne służby testowały procedury na wypadek prawdziwego zagrożenia. LL