Sześć zatrzymanych praw jazdy w ciągu zaledwie kilku dni. Większość w trakcie kontroli prędkości w Białopolu. Kierowcy mają w nosie przepisy i bezpieczeństwo.
(14 sierpnia) W trakcie poniedziałkowej kontroli prędkości w Białopolu patrol z chełmskiej „drogówki” zatrzymał dwa samochody. Miejscowy, 46-letni kierowca Alfa Romeo, w terenie zabudowanym jechał za szybko o 68 km/h. Z kolei 20-letni chełmianin, kierujący audi, przekroczył prędkość o 51km/h.
Dzień później, również w Białopolu, za prędkość zatrzymany został 47-letni mieszkaniec Sopotu. Kierowca subaru przekroczył dozwoloną prędkość o 59 km/h.
To nie jedyni kierowcy, którzy w ostatnich dniach pożegnali się z prawem jazdy i wrócili do domów z punktami karnymi oraz wysokim mandatem. W Pokrówce przy ul. Gminnej wpadł 21-latek z gm. Rejowiec. Kierowca audi jechał za szybko o 53 km/h. Z kolei kierujący toyotą, 42-letni mieszkaniec powiatu hrubieszowskiego, jechał za szybko o 65 km/h. Wpadł w Białopolu.
Powodu do dumy nie miał też zatrzymany kilka dni temu 31-latek. Patrol „drogówki” zgarnął delikwenta z audi w Witoldowie (gm. Wojsławice). Mieszkaniec powiatu lubelskiego gnał przez obszar zabudowany o 58 km/h szybciej, niż powinien. W trakcie kontroli policjanci znaleźli w bagażniku auta ponad 800 paczek nielegalnych papierosów. Wartość uszczuplenia należnego podatku oszacowano na kwotę ponad 14 tys. zł. Funkcjonariusze zabezpieczyli znaleziony towar i zatrzymali też prawo jazdy kierowcy, a na poczet przyszłych kar zabezpieczyli 3 tys. zł w gotówce. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty w sprawie przewożenia wyrobów bez znaków skarbowych polskiej akcyzy. Grożą mu za to nawet 3 lata więzienia. Policjanci skierowali też do sądu wniosek o ukaranie 31-latka za nadmierną prędkość. (pc)
