Maturzyści na chwilę wrócili do szkół

W zdecydowanej większości szkół matura próbna odbywa się stacjonarnie i choć nie jest obowiązkowa frekwencja jest bliska 100 proc., a uczniowie nie kryją radości, że znów mogą spotkać się w realu z rówieśnikami

Ubiegły tydzień minął w szkołach ponadpodstawowych pod znakiem próbnych egzaminów maturalnych. Uczniowie rozwiązywali zadania z języka polskiego, matematyki i języka angielskiego. W Lublinie i Świdniku próbna matura odbyła się we wszystkich szkołach, choć nie wszystkie zdecydowały się przeprowadzić ją w formie stacjonarnej.


Jak podkreślają dyrektorzy i nauczyciele, próbna matura to ważna część przygotowań do majowego egzaminu dojrzałości. Pozwala sprawdzić, które partie materiału uczniowie mają opanowane, a które wymagają jeszcze powtórek; pozwala też oswoić się z egzaminacyjnymi procedurami i co ważne, jej wyniki często dają uczniom motywację do nauki, tak potrzebną w ostatnich tygodniach przez głównym egzaminem.

W minionym tygodniu uczniowie rozwiązywali testy na poziomie podstawowym z języka polskiego, matematyki i języka angielskiego. W tym tygodniu będą zdawać próbną maturę z tych przedmiotów na poziomie rozszerzonym, z pozostałych języków obcych na obu poziomach oraz z biologii, chemii, wiedzy o społeczeństwie i informatyki. Egzaminy potrwają do 16 marca.

W zdecydowanej większości szkół matury próbne odbywają się stacjonarnie. W I Liceum Ogólnokształcącym im. W. Broniewskiego w Świdniku do próbnego egzaminu dojrzałości podeszło ok. 90 uczniów, co stanowi niemal 100 proc. tegorocznych maturzystów. Do próby nie przystąpiły tylko te osoby, które np. z powodu choroby nie mogły pojawić się w szkole.

– Matury są przeprowadzane stacjonarnie z zachowaniem rygoru sanitarnego: zapewniona jest dezynfekcja, uczniowie wchodzą do szkoły różnymi wejściami, aby się nie kontaktować, a w poszczególnych salach egzamin pisze niewielka liczba uczniów – mówi Stanisław Stefańczyk, dyrektor I LO w Świdniku.

Próbne matury trwają również w II LO im. K. K. Baczyńskiego w Świdniku.

– Wszystko przebiega sprawnie. Mamy już doświadczenia z ubiegłego roku szkolnego, więc zabezpieczyliśmy środki dezynfekcyjne i odpowiednią ilość sal, aby młodzież nie była skupiona w jednym miejscu. Nie mamy w tym roku zbyt licznej grupy maturzystów, są to 54 osoby, co ułatwiło nam to zadanie. Egzamin próbny nie jest obowiązkowy. Jeśli ktoś ma obawy w związku z tą sytuacją, to nikogo nie zmuszamy, do tego, aby przychodził, ale frekwencja jest niemal 100-procentowa – mówi Mirosław Król, dyrektor II LO w Świdniku.

To już nie pierwszy próbny egzamin, z którym w przeciągu dwóch ostatnich miesięcy mierzą się maturzyści z „Baczyńskiego”. W styczniu, również stacjonarnie, pisali próbną maturę z wydawnictwa „Nowa Era”, a potem również egzamin z matematyki w oparciu o arkusze przygotowane przez Lubelskie Samorządowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli.

– W tej chwili odbywają się egzaminy z arkuszy z OKE – dodaje dyrektor Król.

Zdalnie z próbnym egzaminem dojrzałości mierzyli się za to maturzyści z Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej im. Z. Puławskiego w Świdniku.

– Na początku lutego zrobiliśmy pierwszy próbny egzamin – mówi Anna Goral, dyrektor placówki. – Uczniowie rozwiązywali arkusze z wydawnictwa „Operon”, ale przy okazji przećwiczyliśmy również procedurę reżimu sanitarnego, wchodzenia na salę, zajmowania miejsc. Teraz mamy drugą próbę i ona odbywa się już zdalnie. Uczniowie otrzymują od nas zestaw egzaminacyjny, mają czas na jego wypełnienie i odesłanie. Wiedzą, że próba jest dobrowolna, że nie będzie oceniania, a nauczyciel jedynie wskaże nad czym należy pracować.

Tegoroczni maturzyści od prawie pół roku uczą się zdalnie. Większość drugiego semestru w poprzednim roku szkolnym, również uczyli się przed komputerami. Choć mogą stacjonarnie korzystać z konsultacji, które prowadzą dla nich nauczyciele poszczególnych przedmiotów, wielu z nich brakuje codziennego, żywego kontaktu ze szkołą.

Tegoroczne matury wystartują we wtorek, 4 maja i potrwają do 20 maja. (w)

News will be here