IV LIGA. Mecz na szczycie na remis

ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK – START KRASNYSTAW 1:1 (0:0)


0:1 – Skiba (53 wolny), 1:1 – Strug (87).

START: Janiak – Kożuchowski, Lenard (72 J. Sołdecki), Pachuta, Czarniecki (62 Piwko), Chariasz, Lando, Ciechan, Saj, Skiba (86 Jabłoński), D. Sołdecki. Trener – Marek Kwiecień.

W sobotę po południu w Świdniku doszło do starcia na szczycie IV ligi lubelskiej, w grupie mistrzowskiej. Miejscowa Świdniczanka podejmowała rewelacyjny w tym sezonie Start Krasnystaw. Gospodarze świetnie rozpoczęli ten etap rozgrywek. Pokonali 6:1 Granit Bychawa i 2:0 Tomasovię Tomaszów Mazowiecki.

Podopieczni Marka Kwietnia z kolei zaczęli od wysokiej wygranej w Międzyrzeczu Podlaskim z Huraganem (4:1), a tydzień temu zremisowali u siebie z rezerwami Motoru Lublin 1:1. Na papierze faworytem zdawała się być Świdniczanka, tym bardziej, że grała na swoim boisku. Tymczasem spotkanie było bardzo wyrównane i to Start był bliższy odniesienia zwycięstwa.

– W pierwszej połowie gospodarze mieli optyczną przewagę, ale bardzo mądrze się broniliśmy – mówi Marek Kwiecień, trener zespołu z Krasnegostawu. – Mało tego, powinniśmy prowadzić do przerwy 1:0, ale Lando trafił w słupek – dodaje. Drugą połowę goście zaczęli od mocnego akcentu. W 54 minucie wywalczyli rzut wolny przed polem karnym Świdniczanki. Do futbolówki ustawionej na 25 m podszedł Dominik Skiba. – Uderzył mocno i precyzyjnie, piłka wylądowała w samym okienku bramki gospodarzy. To była bardzo ładna bramka – ocenia Kwiecień. Kilka minut później Start mógł prowadzić 2:0.

Niestety Lando w dogodnej pozycji znów miał pecha i obił słupek. – Szkoda, bo to trafienie ustawiłoby mecz,. Myślę, że nie dalibyśmy sobie już wówczas wyrwać wygranej – zauważa trener gości. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na ekipie z Krasnegostawu. W 87 min. Strug wyrównał strzałem z ok. 5 m i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. – Z jednej strony jesteśmy zadowoleni z remisu na trudnym terenie, z drugiej pozostał niedosyt, bo ten mecz można było wygrać. Szanujemy jednak ten punkt – podkreśla Kwiecień. (kg)

Sparta dzielnie walczyła

GÓRNIK II ŁĘCZNA – SPARTA REJOWIEC FABRYCZNY 3:0 (0:0)

1:0 – Bednarczyk (63), 2:0 – Żabiński (73), 3:0 – Szramowski (90).

SPARTA: Belka – Martyn, Borcon, Bujak, Rutkowski, Kucybała, Starok (82 Karwat), Boczuliński Orysz (75 Guz), Mazurek (77 Mileszczyk), Piatrenka. Trener – Bartosz Bodys.

Rezerwy Górnika bardzo dobrze rozpoczęły grę w tabeli spadkowej IV ligi. Do meczu ze Spartą pewnie wygrały dwa spotkania i były faworytem niedzielnego starcia. Tym bardziej, że grały u siebie. Tymczasem podopieczni Bartosz Bodysa zagrali bardzo ambitnie i przez sporą część meczu walczyli z Górnikiem, jak równy z równym. – Pierwsza połowa była wyrównana, a warto w tym miejscu dodać, że graliśmy dziś z rezerwami tylko z nazwy. Wielu zawodników Górnika, z którymi przyszło nam się zmierzyć to pierwszoligowcy – mówi trener Bodys.

– Drugą połowę też nieźle zaczęliśmy, jeszcze przy stanie 0:0 Patryk Orysz znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale zwlekał ze strzałem i nic z tego nie wyszło – dodaje. W 62 minucie zawodnicy Sparty popełnili pierwszy poważny błąd. Stracili piłkę w środkowej części boiska i nadziali się na zabójczą kontrę gospodarzy, którą na gola zamienił Jakub Bednarczyk. – Próbowaliśmy odrabiać straty, jeszcze bardziej się odsłoniliśmy i w efekcie straciliśmy jeszcze dwie bramki.

Zwłaszcza ta na 0:3 była zupełnie niepotrzebna. Moim zdaniem wynik nie do końca oddaje to co działo się na boisku – ocenia Bodys. Przed Spartą kolejne ważne mecze w kontekście utrzymania w IV lidze i finał Pucharu Polski chełmskiego oddziału LZPN ze Startem w Krasnymstawie. – Głowa do góry, musimy zacząć punktować! – podsumowuje trener zespołu z Rejowca Fabrycznego. (kg)

Trzecia wygrana Bugu z rzędu!

BUG HANNA – POM ISKRA PIOTROWICE 3:0 (1:0)

1:0 – Semianchuk (44), 2:0 – Chwedoruk (73), 3:0 – Chwedoruk (83),

BUG: Haponiuk – Wójcik (70 Sawicki), Semianchuk, Borkowski, Adamiec (85 Pawłowicz), Masztaleruk (80 Naumiuk), Giś, T. Nurlanov (45 A. Nurlanov), Wiraszka, Dąbrowski (61 Chwedoruk), Yanchuk. Trener – Łukasz Jankowski.

W niedzielę w Hannie doszło do bardzo ważnego meczu w kontekście utrzymania się w lidze. Miejscowy Bug podejmował POM Iskrę. Przed pierwszym gwizdkiem oba zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli i oba znajdowały się w strefie spadkowej. Gospodarze, którzy rewelacyjnie rozpoczęli rywalizację w grupie spadkowej IV ligi (wygrali po 6:3 ze Spartą Rejowiec Fabryczny i Gromem Różaniec), liczyli na podtrzymanie dobrej passy. I nie zawiedli kibiców i przede wszystkim siebie. Podopieczni Łukasza Jankowskiego wygrali pewnie 3:0 i są bliscy opuszczenia strefy spadkowej.

Bardzo dobrą zmianę dał niezawodny Mateusz Chwedoruk, który pojawił się na murawie w 61 minucie, a i tak zdążył zdobyć bramki. – Pierwsza połowa była jeszcze dość wyrównana – opowiada Hubert Kowalik z Bugu Hanna. – Na szczęście udało się zdobyć gola tuż przed przerwą. Jan Masztaleruk dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a Semianchuk strzałem głową pokonał bramkarza gości. Na pewno trafienie do szatni dobrze podziałało na zespół – dodaje. Druga odsłona to już dominacja gospodarzy. Na 2:0 podwyższył wspomniany Chwedoruk, który przejął piłkę na środku boiska i pognał z nią w kierunku bramki zespołu z Piotrowic. – Minął kilku zawodników, położył bramkarza i strzeli do pustej siatki – mówi Kowalik.

Bramka na 3:0 padła po dobrym dośrodkowaniu z lewej strony boiska przez Mateusza Sawickiego. Piłka trafiła do Amira Nurlanova, który dojrzał jeszcze lepiej ustawionego Chwedoruka, a ten dopełnił formalności. Trzecia wygrana z rzędu zespołu z Hanny stała się faktem. – Coś w końcu zaskoczyło i zaczęliśmy naprawdę dobrze grać. Z drugiej strony trzeba przyznać, że wcześniej trafiliśmy do dość silnej grupy IV ligi i być może dlatego nasze wyniki były tak słabe – podsumowuje Kowalik. (kg)

IV LIGA Tabela

GRUPA MISTRZOWSKA

Wyniki 3.kolejki:

Świdniczanka – Start Krasnystaw 1:1, Motor II Lublin – Stal Kraśnik 1:1, Lewart Lubartów – Granit Bychawa 1:6, Huragan Międzyrzec Podlaski – Gryf Gmina Zamość 1:0, Tomasovia Tomaszów Lubelski – Stal Poniatowa 1:0.
Tabela
1. Świdniczanka 3 53 9-2
2. Tomasovia 3 49 4-3
3. Start 3 47 6-3
4. Stal K. 3 41 5-3
5. Lewart 3 39 4-8
6. Stal P. 3 37 0-2
7. Huragan 3 37 2-6
8. Granit 3 34 8-7
9. Motor II 3 34 3-5
10. Gryf 3 33 0-2

GRUPA SPADKOWA

Wyniki 3. kolejki:

Bug Hanna – POM Iskra Piotrowice 3:0, Górnik II Łęczna – Sparta Rejowiec Fabryczny 3:0, Orlęta Łuków – Kryształ Werbkowice 0:1, Powiślak Końskowola – Grom Różaniec 6:1, Opolanin Opole Lubelskie – Błękitni Obsza 3:0.
Tabela
1. Powiślak 3 34 9-2
2. Górnik II 3 28 11-1
3. Opolanin 3 24 7-0
4. Sparta 3 18 4-11
5. Grom 3 18 6-15
6. Bug 3 16 15-6
7. Kryształ 3 16 1-8
8. POM 3 15 1-6
9. Orlęta 3 13 5-5
10. Błękitni 3 10 1-7

News will be here