Kolejna runda mediacji w sprawie podwyżek dla pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie nie przyniosła porozumienia. Związkowcy uważają jednak ostatnie spotkanie za udane, bo według nich znaleziono wspólne pola do dyskusji i dialogu.
W „Nowym Tygodniu” systematycznie informujemy o tym, na jakim etapie jest walka o podwyżki i spór zbiorowy pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie z dyrektor tej placówki. Minęło półtora roku, odkąd związkowcy z chełmskiego MOPR wystąpili z żądaniem podwyżki w wysokości 1500 zł dla każdego pracownika placówki. Po zorganizowanym latem ub.r. strajku ostrzegawczym pracowników MOPR miasto przyznało im średnio po 400 zł brutto podwyżki. W marcu br. w Urzędzie Miasta Chełm odbyły się mediacje w związku z trwającym sporem zbiorowym w MOPR. Strona związkowa zeszła wtedy z pierwotnej propozycji 1500 zł podwyżki na etat do 1000 zł brutto. Przełomu w mediacjach wciąż jednak nie było i nie doszło do zakończenia sporu zbiorowego. 5 września odbyła się kolejna tura mediacji w trwającym sporze zbiorowym, która też nie doprowadziła do podpisania porozumienia.
– Obydwie strony przedstawiły swoje argumenty – informują związkowcy ze Związku Zawodowego Pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie. – Poruszona została kwestia finansowa miasta. Mimo wszystko, dzisiejsze spotkanie uważamy za udane. Znalazły się wspólne pola do dyskusji i dialogu. Pani prezydent Dorota Cieślik wyraziła uznanie za pracę pracowników MOPR w Chełmie. Liczymy, że to uznanie będzie miało również przełożenie w wynagrodzeniu. Za obecność i wsparcie dziękujemy członkom Zarządu Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej: pani Dorocie Ścisło i panu Bartkowi Gostomskiemu. Walczymy – „kropla drąży skałę”.
W chełmskim ratuszu przypominają, że niedawno pracownicy MOPR w Chełmie dostali podwyżki.
– Zostały przyznane od lipca w kwocie 250 zł na etat finansowany ze środków własnych. Jest to kwota dodana do płacy zasadniczej – informuje chełmski ratusz. (mo)