Miasteczko chce PKP

Przez Rejowiec biegnie linia kolejowa, ale w miasteczku nie zatrzymują się pociągi. – Mieszkańcy naszej gminy muszą dostać się do sąsiedniego Rejowca Fabrycznego, żeby skorzystać z kolei. Nie raz pytali, dlaczego nie można zlokalizować przystanku u nas – mówi Tadeusz Górski, burmistrz miasteczka, który podjął działania w tej sprawie.

– Przez lata patrzyliśmy, jak pociągi pędzą przez naszą gminę, ale sami nie mieliśmy możliwości skorzystać z połączeń – mówili mieszkańcy. – Żeby dostać się pociągiem do Lublina czy Zamościa, musieliśmy najpierw się dostać na dworzec do Rejowca Fabrycznego albo Zawadówki.

Być może wkrótce się to zmieni. Burmistrz Rejowca Tadeusz Górski przyznał nam, że rozmawia w tej sprawie z PKP. Ale na razie nie chce zdradzać szczegółów. – Zabiegamy i dyskutujemy na ten temat – mówi. – Deklarujemy nawet, że wybudujemy drogę i oświetlenie, aby tylko taki przystanek powstał. Zobaczymy, jak to się potoczy.

Nowy dworzec miałby powstać w okolicy osiedla mieszkaniowego, tzw. Manhattanu. (bf)

News will be here