Miasto odpuszcza rozbudowę siódemki

Przedszkole nr 7 jednak nie będzie rozbudowywane

Miasto najpewniej zrezygnuje z rozbudowy Przedszkola nr 7. Zamiast tego chce stworzyć dwa oddziały dla przedszkolaków przy Zespole Szkół nr 2, a docelowo wybudować całkiem nową placówkę w południowej części miasta.


Urząd Miasta Świdnik ogłosił już dwa przetargi na rozbudowę Przedszkola nr 7. Oba nie przeniosły oczekiwanych rozstrzygnięć, bo składane przez przedsiębiorców oferty znacznie przekraczały kwotę (ok. 2,1 mln zł), którą miasto zamierzało przeznaczyć na ten cel.
– Rynek okazał się rynkiem wykonawcy, nie zamawiającego. Dwukrotnie ogłaszaliśmy przetarg na to zadanie i dwukrotnie proponowane kwoty okazały się znacznie wyższe od naszych kosztorysów, które przecież też są przygotowywane w oparciu o dane rynkowe. W pierwszym przetargu ceny nawet dwukrotnie przewyższały zaplanowaną przez nas kwotę. Moglibyśmy wybrać najtańszą ofertę, ale zdajemy sobie sprawę, że przepłacilibyśmy, dlatego zastanawiamy się, czy nie lepiej dać mieszkańcom coś, co spełni ich oczekiwania i potrzeby – mówi Ewa Jankowska, sekretarz miasta.
Szumnie zapowiadany plan rozbudowy „siódemki” nie trafi do kosza. Jak zapewnia sekretarz, będzie można do niego wrócić, jeśli pojawi się taka potrzeba. Na razie miasto zamierza sięgnąć po tańsze rozwiązanie i stworzy dwa oddziały przedszkolne w gmachu Zespołu Szkół nr 2. Znajdzie się tu miejsce dla około 50, 55 dzieci. Oddziały mogłyby działać od września 2018 roku.
– Planujemy przebudowę pomieszczeń po byłej kuchni w Zespole Szkół nr 2, co też będzie wymagało czasu i funduszy, bo te lokale nie były przystosowane do takiej funkcji. Oddział będzie miał też oddzielne wejście. Na pewno będzie to tańsze rozwiązanie niż dobudowanie do przedszkola nowego skrzydła – mówi E. Jankowska.
Docelowo ratusz planuje jednak budowę całkiem nowej placówki. Byłoby to przedszkole i żłobek, którego w Świdniku brakuje. Miałyby one powstać przy ul. Klonowej.
– Ten nowy projekt będzie mógł być objęty dofinansowaniem zewnętrznym, o co zamierzamy się starać. Chcemy, aby budynek był nowoczesny. Myślimy o lekkich technologiach. W Polsce, i to w bardzo szybkim tempie, powstają już obiekty, które nie wymagają lania stropów czy murowania. Są to jakby konstrukcje konglomeratowe; zamawiane i składane. Oczywiście decyzja o tym, żeby realizować taką inwestycję, będzie należeć do radnych, dlatego na razie mówimy o tych planach bardzo ostrożnie, ale będziemy przekonywać radnych do takiej koncepcji jako docelowo najlepszej – dodaje sekretarz. (w)

News will be here