Mistrzyni wciąż głodna sukcesów

Jest medalistką mistrzostw świata i Europy, brała udział w igrzyskach olimpijskich, a ile razy była mistrzynią Polski, trudno policzyć. Mimo to Katarzyna Krawczyk, zapaśniczka Cementu Gryf Chełm, wciąż ciężko pracuje, by odnieść kolejne sukcesy. Jej trud, sukcesy, promowanie miasta i inspirowanie młodych sportowców docenili nasi Czytelnicy i sympatycy Stowarzyszenia WeRwA, „nominując” panią Katarzyną do wyróżniania w naszej akcji „Kobieta na medal”.

Od kilku miesięcy wraz ze Stowarzyszeniem WeRwA staramy się przybliżyć chełmianom sylwetki kobiet wyróżniających się aktywnością, odwagą, bezinteresownym poświęceniem dla innych, odnoszących sukcesy na różnych płaszczyznach i rozsławiających nasze miasto. Praktycznie wszystkie te kategorie doskonale pasują do naszej kolejnej laureatki – zapaśniczki Cementu Gryf Chełm – Katarzyny Krawczyk. Kiedy w ubiegłą środę z pięknym bukietem kwiatów od Kwiaciarni Małgońka, podziękowaniami, gratulacjami i życzeniami odwiedziliśmy naszą mistrzynię w pracy, czyli tuż przed rozpoczęciem treningu w hali przy ul. Kąpieliskowej, była całkowicie zaskoczona i nieco stremowana.

– Nikt mnie nie uprzedził, więc zamiast w stroju wizytowym przyjęłam gości w stroju roboczym, czyli treningowym dresie, bo intensywnie przygotowujemy się do mistrzostw Polski – śmieje się Katarzyna Krawczyk. – Ale to była naprawdę przyjemna wizyta. Miło usłyszeć takie słowa, wiedzieć, że ktoś docenia naszą pracę, a jeszcze te piękne kwiaty, które uwielbiam dostawać – podkreśla.

Jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek Cementu Gryf wcale nie urodziła się jednak w Chełmie. Pochodzi z Mikołajek na Mazurach. Od małego dziecka bardzo spodobały się jej zapasy. – Wręcz się w nich zakochałam – wyznaje. – W mojej rodzinnej okolicy nie było jednak klubu, który mógłby zapewnić mi stały sportowy rozwój, więc zaczęłam więc rozglądać się za miastami kojarzonymi z tą dyscypliną sportu. I tak właśnie już wiele lat temu trafiłam do Chełm.

Jak zapewnia, nie żałuje tej decyzji. Jako zawodniczka chełmskiego klubu kilka razy została mistrzynią Polski w zapasach w kat. wagowych 53, 55 i 59 kg. Jej pierwszym, międzynarodowym sukcesem seniorskim był brązowy medal mistrzostw Europy w 2011 r. w kat. 55 kg. Cztery lata później na pierwszych igrzyskach europejskich w Baku zdobyła srebrny medal w kategorii do 55 kg. W 2018 i 2023 r. wywalczyła kolejne brązowe medale Mistrzostw Europy (tym razem w kat. 53 kg). Za najważniejsze sukcesy Katarzyna Krawczyk uważa jednak udział (bez medalu) w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro (2016) oraz brązowy medal mistrzostw świata seniorek w 2021 r.

Co ciekawe, jako żołnierz Sił Powietrznych zawodniczka Cementu Gryfa jest też złotą medalistką wojskowych mistrzostw świata w zapasach (2014 i 2017 r.) oraz brązową medalistką światowych wojskowych igrzysk sportowych (2019). Po tym, jak nie udało się jej, m.in. z powodu kontuzji, pojechać na igrzyska do Tokio (2021 r.), myślała nawet o zakończeniu kariery. Ale głód sukcesów zwyciężył. Zaraz po Tokio wywalczyła, wspomniany już, medal mistrzostw świata, co ponownie pozwoliło jej uwierzyć we własne siły i umiejętności oraz dało motywację do jeszcze cięższej pracy.

– Znów zapragnęłam pojechać na igrzyska, dlatego dziś pracuję nad tym, by pojawić się na matach w Paryżu w 2024 r. Medal igrzysk olimpijskich to moje niespełnione marzenie, chciałabym też jeszcze zostać mistrzynią świata. Skupiam się teraz na realizacji tych dwóch celów – podsumowuje mistrzyni.

My z całych sił życzymy pani Katarzynie ich osiągnięcia, jeszcze raz dziękujemy i gratulujemy dotychczasowych osiągnięć.

Pani Katarzyna jest siódmą laureatką naszej akcji „Kobieta na medal”. Zachęcamy Czytelników do zgłaszania kolejnych kandydatek do wyróżnienia. Można to zrobić, kontaktując się z redakcją, tel. 82 565 44 44, mailowo: redakcja@nowytydzien.pl lub z WeRwĄ – tel. 502 342 117. (kg)

News will be here