Mokro na Suchej i Wspólnej

Po każdym obfitym deszczu posesje położone w okolicach skrzyżowania ulic Wspólnej i Suchej toną w wodzie

Właściciele posesji położonych w okolicach ulic Wspólnej i Suchej skarżą się, że są one zalewane po każdym większym deszczu. Do rozwiązania tego problemu urzędników ponagla radny Piotr Popiel.


Problem pojawił się po remoncie ulicy Pawiej (inwestycja wraz z budową nowego mostu na Czerniejówce zakończyła się w grudniu 2019 roku i kosztowała ponad 12 mln zł – przyp. aut.). Od tego czasu, po każdym większym deszczu, spływające z pobliskich ulic wody zalewają niżej położone posesje przy ul. Wspólnej, bo istniejąca kanalizacja deszczowa nie jest w stanie sprawnie odprowadzić do rzeki nadmiaru wody.

W sprawie interweniowała już Rada Dzielnicy Kośminek wskazując, że problem mogłaby rozwiązać budowa tzw. kanału ulgi, który umożliwiłby odprowadzenie nadmiaru wód opadowych do rzeki. Po przeprowadzeniu wizji lokalnej rozwiązanie takie zostało odrzucone jednak przez specjalistów z Urzędu Miasta Lublin i Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie. Fachowcy uznali, że jedynym wyjściem jest modernizacja sieci kanalizacji deszczowej na skrzyżowaniu ulic: Wspólnej i Suchej.

Radny Piotr Popiel (PiS), który od początku przygląda się sprawie, skierował właśnie interpelację do prezydenta z prośbą o zlecenie opracowania stosownej dokumentacji projektowej i wycenę takiej inwestycji, jak również o udzielenie informacji o możliwościach ubiegania się o stosowne odszkodowanie przez mieszkańców ulicy Wspólnej za ewentualne zalanie nieruchomości. Jak wynika z odpowiedzi jaką uzyskał, w tym roku nie ma szans na rozpoczęcie choćby prac projektowych.

– Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie po otrzymaniu kompletnej dokumentacji technicznej złoży wniosek do projektu budżetu na 2022 r. o ujęcie ww. zadania – informuje wiceprezydent Artur Szymczyk, a wycena samej inwestycji będzie możliwa dopiero na etapie wykonania dokumentacji projektowej. Mieszkańcom poszkodowanym w wyniku zalania pozostaje występować do miasta wnioskiem o odszkodowanie. – Taki wniosek zostanie skierowany do ubezpieczyciela, który po rozpatrzeniu sprawy wyda decyzję, którą otrzymają poszkodowani – wyjaśnia wiceprezydent Szymczyk. ZM

News will be here