Mroczny horror w lochach pod ulicą Królewską

– Te lochy ciągną się nawet trzy kondygnacje w dół. Niczego nie było słychać – mówią mieszkańcy kamienicy przy ul. Królewskiej w Lublinie, gdzie w piwnicach znaleziono zmasakrowane zwłoki 19-letniej Marleny. O zabójstwo podejrzany jest jej przyjaciel ze szkolnej ławki. Dlaczego to zrobił? Odpowiedź na to pytanie chciałaby poznać nie tylko prokuratura, ale także rodzina.

Technicy kryminalistyczni – od ich pracy zależy w dużej mierze pozyskanie najważniejszych dowodów

Marlena pochodziła z Podkarpacia, ale od czterech lat mieszkała w Lublinie, gdzie uczyła się w technikum hotelarskim. Wynajmowała stancję przy ul. Śliwińskiego na Czechowie. Wyszła z domu 2 listopada, w czwartek, po południu. Nawet nie zabrała ze sobą komórki. Spotkała się ze swoim przyjacielem – Janem W. (20 l.). Znała chłopaka od dwóch miesięcy. Młodzieniec powtarzał klasę. Oboje siedzieli w jednej ławce, ostatnio trzymali się za ręce i wszyscy myśleli, że są parą.
Chłopak pochodzi z tzw. dobrego domu. Od swojego kolegi pożyczył klucze do piwnicy przy ul. Królewskiej i tam spotkał się z Marleną. Nie wiadomo, co było powodem ataku. Młodzieniec miał użyć noża. Dziewczyna otrzymała całą serię ciosów. Ciało zostało przykryte materacem. Zabójca włóczył się po mieście. Wrócił do domu i następnego dnia sam zgłosił się na policję. W tym czasie Marlena była już poszukiwana. Zaginięcie zgłosiła matka po tym, jak nie mogła dodzwonić się do córki.
Szkoła, znajomi, rodzina – wszyscy są w szoku. Nikt nie zna powodów potwornego zabójstwa. Marlena w przyszłym roku miała zdawać maturę. Była cicha, spokojna, interesowała się mroczną literaturą. Traktowała to tylko jako rozrywkę. Prawdopodobnie wspólne zainteresowania połączyły nastolatków, tylko że młodzieniec pomylił rzeczywistości i sam stał się sprawcą prawdziwego horroru.
Jan W. usłyszał zarzut zabójstwa i został aresztowany. Prokuratura na temat zbrodni na razie nie chce udzielać szczegółowych informacji. Marlena w zeszłym tygodniu została pochowana na cmentarzu w rodzinnej miejscowości pod Niskiem. LL

News will be here