Na razie wzięcie mają średnie

Rozpoczęły się prace inwestycyjne przy Zalewie Żółtańce. Nad wodą ma powstać parking na prawie 200 miejsc, a projekt zadania przewiduje też utworzenie stacji rowerowej. Nieco dalej na nowych właścicieli czekają wciąż specjalnie przygotowane pod rekreację działki, które gmina od lat próbuje sprzedać. Skutek jest średni.


Na ponad 4 tys. mkw. mają pojawić się w niedalekiej przyszłości 193 miejsca parkingowe, w tym 15 dla osób niepełnosprawnych. Projekt zakłada też utworzenie nad zalewem stacji systemu roweru miejskiego i gminnego, która ma składać się z jednego terminalu oraz 15 stojaków i 10 rowerów. Póki co korzystający w nadchodzącym sezonie letnim z uroków Żółtaniec będą mieć do dyspozycji transport Chełmskimi Liniami Autobusowymi, własnym autem lub bicyklem (stojaki i punkt obsługi są).

Gmina podpisała umowę z wykonawcą, a roboty już wystartowały. Trochę dalej trwają też inne prace budowlane, które – na co liczą po cichu władze urzędu – zmobilizują innych do działania.

Mniej więcej dwa lata temu gmina zainwestowała w teren sąsiadujący ze zbiornikiem, zmieniając plan zagospodarowania przestrzennego. Kilkadziesiąt działek zmieniło przeznaczenie na zabudowę letniskową i rekreacyjną, a gmina na własny koszt doprowadziła do nich wodę, kanalizację oraz prąd, uzbrajając je i dając możliwość podłączenia gazu ziemnego.

Wszystko po to, by ściągnąć nad wodę jeszcze więcej wczasowiczów i pomału stworzyć z Żółtaniec drugą Okuninkę. Niestety, samorządowcy lekko się zapędzili w swych marzeniach, bo bumu na działki od początku nie było. Przetarg gonił przetarg, a nawet jeśli ludzie pytali, to nikt nie wpłacał wadium.

– Do tej pory sprzedaliśmy siedem działek. Na dwóch coś już drgnęło – jedna została ogrodzona, a na drugiej fundamenty zostały wylane i ruszyła budowa. Mamy nadzieję, że zachęci to innych inwestorów. Do kupienia zostały jeszcze dwadzieścia cztery działki – mówi Lucjan Piotrowski, zastępca wójta gminy Chełm. (pc)

 

News will be here