Jedni świętowali i zakrapiali, a ratownicy z chełmskiego pogotowia musieli się przez to uwijać jak w ukropie. W świąteczny poniedziałek odnotowali kilkanaście interwencji.
Oprócz dramatycznego zdarzenia w gminie Wojsławice, gdzie po rodzinnej kłótni 21-letni chłopak kilkakrotnie dźgnął się nożem, ratownicy udzieli też pomocy 16-letniej dziewczynie, która w miejscowości Zagrody, bez uprawnień i będąc pod wpływem alkoholu, kierowała samochodem osobowym i na zakręcie wpadła do rowu. Nastolatka doznała urazu głowy i niegroźnych ran powierzchownych – została przewieziona do szpitala.
ZSR wyjeżdżał też do mieszkańca Krupego (gm. Krasnystaw), któremu po stopie przejechał samochód osobowy. Następnie pospieszyli do Rejowca, skąd dostali wezwanie do 52-latka, który przewrócił się na hulajnodze elektrycznej, upadł na twarz i doznał urazu twarzoczaszki. Był po spożyciu alkoholu. Po zaopatrzeniu rany mężczyzna trafił do szpitala. Z kolei w Krasnystawie ratownicy musieli opatrzeć 50-latka, który się przewrócił i uderzył głową o podłoże tak mocno, że stracił przytomność. Mężczyzna po ocuceniu, podaniu leków i założeniu opatrunki został przetransportowany do szpitala. Pospieszyli też na sygnale do miejscowości Gdola (gm. Ruda-Huta), gdzie 63-letni rowerzysta będący pod wpływem alkoholu wpadł do rowu i stracił przytomność. Został znaleziony przez Straż Graniczną. Kiedy ratownicy dotarli na miejsce okazało się, że mężczyzna już jest świadomy i nie ma żadnych obrażeń, które wymagają interwencji ZRM. Ratownicy po raz kolejny apelują o uważanie na siebie i nienadużywanie alkoholu, a już tym bardziej niewsiadania po nim za kierownicę czy kierowanie jednośladami. Rd, źródło i fot. FB SRM w Chełmie