Bardzo dobre wyniki w rundzie jesiennej zespołu Start Krasnystaw to w dużej mierze zasługa skutecznej gry Dominika Skiby, najlepszego strzelca czwartej ligi. 21-letni napastnik w 18. kolejkach zdobył już 21 bramek! Nic dziwnego, że kluby z wyższych lig przyglądają się mu z dużym zainteresowaniem.
Dominik Skiba, 21-letni napastnik Startu Krasnystaw, stał się objawieniem sezonu w czwartej lidze. Jest wychowankiem AMSPN Hetman Zamość. W wieku 13 lat trafił do Gwarka Zabrze, kuźni piłkarskich talentów. Ponad dwa lata temu Skiba przeszedł do ekstraklasowego Górnika Zabrze, jednak do pierwszej drużyny nie zdołał się przedrzeć, choć we wrześniu 2019 roku zanotował jeden występ w towarzyskim meczu ze Slavią Ruda Śląska, wygranym przez zabrzan aż 8:1. Skiba zdobył jedną z bramek.
Zawodnik występował natomiast w trzecioligowych rezerwach. W sezonie 2019/2020 rozegrał 12 spotkań, w których zdobył dwa gole. Rok później na boiskach trzeciej ligi pojawił się 19 razy. Strzelił cztery bramki, ale aż trzy uzyskał w pierwszej kolejce, w starciu z Wartą Gorzów Wielkopolski. Górnik wygrał 5:1, a Skiba ustrzelił klasycznego hat-tricka. Przed sezonem 2021/2022 trafił do Startu Krasnystaw. Wychowanek AMSPN Hetmana Zamość okazał się królem pola karnego. Z łatwością zdobywał gole, dzięki którym jego drużyna wygrywała mecze i w tabeli pięła się w górę. Ma ich na koncie 21. Inna sprawa, że tych bramek Skiba mógł mieć więcej. Sporo wyśmienitych okazji zmarnował, ale też kilka goli „zabrali” mu sędziowie podejmując kontrowersyjne decyzje. Aż cztery trafienia uzyskał w spotkaniu z Gromem w Różańcu.
Nic więc dziwnego, że ma bramkostrzelnego zawodnika uwagę zaczęły zwracać kluby z wyższych ligi. Skiba ostatnio był na testach w drugoligowej Wiśle Puławy. Mało jednak prawdopodobne jest, że napastnik już zimą opuściłby Krasnystaw. Dla niego samego pobyt w Starcie, który w rundzie rewanżowej będzie walczył w grupie mistrzowskiej z najlepszych zespołami czwartej ligi, wydaje się mimo wszystko lepszym wyjściem. Skiba ma szanse poprawić swój dorobek bramkowy i latem przebierać w ofertach.
Żeby jednak mógł zafunkcjonować na wyższym poziomie musi bardziej angażować się w grę defensywną zespołu, ale także więcej biegać bez piłki. Ma pół roku by to poprawić, bo właśnie tego od napastników oczekują trenerzy już w trzeciej lidze, o drugiej nie wspominając. Póki co, Skiba w Starcie to król pola karnego, który biega wtedy, gdy jego zespół atakuje. W Krasnymstawie, dopóki strzela gole, nikt nie będzie miał do niego pretensji, że rzadko kiedy angażuje się w grę obronną.
Działacze Startu, jak sami mówią, nie będą na siłę zatrzymywać swojego najlepszego strzelca, jeśli klub dostanie dla tego zawodnika ofertę z wyższej ligi. Potencjalny nabywca musi jednak pamiętać, że Skiba ma w Krasnymstawie obowiązujący kontrakt i klub za darmo go nie odda.(red)
