Najpierw podwyżki, później połączenie

Wraca temat połączenia powiatowych Domów Pomocy Społecznej i podwyżek dla pracowników. Powiat planuje przeniesienie DPS-ów ze starych budynków w Kaniem i Chojnie Nowym do Rejowca. Na ten cel chce zaadaptować budynek z internatem po dawnym liceum. Ale najpierw da podwyżki pracownikom.

Płace pracowników Domów Pomocy Społecznej budzą politowanie. A dzięki artykułom w „Nowym Tygodniu” ludzie w końcu doczekają się podwyżek. To my, jako jedyni, pisaliśmy, że pensje pracowników DPS, mimo przyznawanych w ostatnich latach „podwyżek”, nie mogą dogonić najniższej płacy krajowej.

Prawie połowa ze 150-osobowej załogi w DPS w Nowinach i większość pracowników w pozostałych dwóch domów w Kaniem i Chojnie Nowym ma podstawową pensję niższą niż wynosi płaca minimalna. Niektórym pracownikom, których pobory z dodatkiem stażowym i za pracę w święta nie przekraczały w minionym roku ustawowych 2100 zł brutto, trzeba było dawać specjalne dodatki, aby zrównać je z płacą minimalną.

Aż wstyd, że za tak ciężką i odpowiedzialną pracę ludzie w pomocy społecznej zarabiają od lat tak niewiele. Temat podwyżek dla pracowników DPS drgnął po naszych tekstach. Pod koniec roku starosta obiecał podnieść pensje. I to w taki sposób, aby każdy z pracowników w końcu to odczuł.

Po rozmowach ze związkami zawodowymi ustalono, że pieniadze na podwyżki mają wygospodarować dyrektorzy DPS-ów a część ich ciężaru weźmie na siebie powiat. Już wtedy Deniszczuk mówił, że salowe czy opiekunki powinny zarabiać co najmniej minimalną krajową jako podstawę i od tego mieć naliczane dodatki stażowe czy za pracę w nocy i święta. A ponieważ od stycznia płaca minimalna wzrosła do 2250 zł brutto podwyżki mogą sięgnąć z pochodnymi nawet 450 zł.

Jednocześnie wrócił temat połączenia powiatowych domów pomocy społecznej. Jedna z planowanych koncepcji mówi o przeniesieniu placówek z Kaniego i Chojna Nowego do Rejowca i powołaniu Zespołu Domów Pomocy z siedzibą w Nowinach. Nowym szefem zespołu zostałby Marcin Kopciewicz, który sprawdził się jako szef DPS w Nowinach. Oszczędności na połączeniu placówek są bezsprzeczne.

Powiat zyskałby na ograniczeniu kierownictwa, księgowości czy kadr oraz zmniejszeniu kosztów utrzymania budynków. Koszty adaptacji dawnego liceum w Rejowcu będą znacznie niższe niż remonty starych budynków w Kaniem i Chojnie Nowym i dostosowanie ich do wymogów przeciwpożarowych. Poza tym o obie nieruchomości upomnieli się spadkobiercy. Podobno do połowy roku ma zostać przygotowana dokumentacja techniczna, by zaraz potem mógł ruszyć remont budynku.

– Dla mnie ważne jest, aby budynek liceum nie niszczał i jeśli zostanie zagospodarowany na dom pomocy, to będę się z tego cieszył – mówi Tadeusz Górski, burmistrz Rejowca. (bf)

News will be here