ChKS CHEŁMIANKA – AVIA ŚWIDNIK 1:0 (1:0)
1:0 – Piekarski (29).
ChKS: Jerke – Ofiara (63 Ofiara), Cichocki, Sarnowski, Zmorzyński, Pek, Piekarski (63 Misztal), Karbownik (70 Romanowicz), Korbecki, Klec (80 Stępień), Mroczek (70 Kasprzyk).
Chełmianka w sobotnie późne popołudnie bardzo chciała zrehabilitować się za fatalną inaugurację sezonu w Ożarowie, a że rywal to jeden z faworytów do awansu, lepszej okazji do odzyskania zaufania kibiców nie można było sobie wyobrazić. A stęsknionych za piłką nożną sympatyków chełmskiej drużyny pojawiło się na meczu blisko 1 000.
Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie dominowali gospodarze, w drugiej ton grze nadawali świdniczanie, ale dzięki bardzo dobrej postawie w bramce 18-letniego Michała Jerke, po końcowym gwizdku sędziego fani biało-zielonych opuszczali stadion w świetnych nastrojach. Po pierwsze trzy punkty zostały w Chełmie, po drugie każde zwycięstwo nad odwiecznym rywalem Avią, niezależnie od okoliczności, zawsze cieszy sympatyków chełmskiej drużyny.
Ostatni mecz obu zespołów, rozegrany w Świdniku, zakończył się wygraną chełmian 2:0. Podopieczni Grzegorza Bonina rozegrali wówczas kapitalną partię. W sobotę Chełmianka na boisko wybiegła w czarnym komplecie nowiutkich strojów, w którym prezentowała się jak zespół z wyższej ligi. W grze gospodarzy było jednak sporo mankamentów, zwłaszcza jeśli chodzi o celność podań po przechwycie piłki i przejściu do fazy ataku. Dużo lepiej natomiast niż w starciu ze Starem wyglądał blok defensywny, szczególnie w pierwszej połowie. Trener Bonin na środku obrony przy Maksymilianie Cichockim ustawił Łukasza Sarnowskiego, a Piotra Piekarskiego przesunął na pozycję środkowego defensywnego pomocnika i to były dobre decyzje.
Mecz rozpoczął się od strzału zza pola karnego w wykonaniu Eryka Galary, z którym dość łatwo poradził sobie Jerke. Przez kolejne minuty kibice byli świadkami piłkarskich szachów. Jedni i drudzy próbowali stworzyć sobie okazje do zdobycia goli, jednak obie defensywy były na tyle skoncentrowane, że nie dały się zaskoczyć.
Pierwszą godną odnotowania akcję kibice obejrzeli w 28 min. Próbkę swoich umiejętności zaprezentował Bartłomiej Korbecki. Zagrał na „klepkę” z Piotrem Zmorzyńskim, uderzył technicznie z 14 metrów, lecz bramkarz Avii Jakub Murawski wybił futbolówkę na rzut rożny. Pierwszy korner chełmianom nie wyszedł, ale po chwili wywalczyli sobie kolejny i tym razem świetną wrzutką w pole karne popisał się Jakub Karbownik. Nabiegający na piłkę Piekarski uderzył ją idealnie głową i ta wpadła do siatki. Avia ruszyła do przodu, lecz była nieporadna. Szkoda, że chełmianie w tej części gry nie wykorzystali słabości rywala i nie zadali drugiego ciosu.
Po zmianie stron, role na boisku odwróciły się. Goście przejęli inicjatywę, a Chełmianka – momentami w niskiej obronie – pilnowała dostępu do własnej bramki i jednobramkowego prowadzenia, a gdy nadarzała się okazja do kontry, starała się podwyższyć rezultat. Z każdą minutą Avia była coraz groźniejsza. W 60 min. bardzo dobrą okazję miał Patryk Małecki, uderzył podobnie jak Korbecki w pierwszej połowie, lecz Jerke świetną paradą wybił piłkę na rzut rożny.
Chełmianka broniła się dzielnie, chwilami dopisywało jej też szczęście, bo Avia nie skorzystała z popełnianych przez gospodarzy błędów, a im bliżej końca meczu, tym mocniej drżały serca chełmskich kibiców. W samej końcówce spotkania, a w zasadzie w doliczonym czasie gry, bezdyskusyjnym bohaterem w zespole biało-zielonych był Jerke. Najpierw obronił z bliska strzał Franciszka Wróblewskiego. Dwie minuty później bramkarz Chełmianki popisał się podwójną interwencją. Odbił do boku piłkę po strzale Mateusza Machały z kilku metrów, a następnie w sobie tylko wiadomy sposób obronił dobitkę Igora Szczygła z pola bramkowego. Bez wątpienia to była parada meczu! Avia miała jeszcze jedną swoją szansę dosłownie w ostatnich sekundach spotkania.
Po dośrodkowaniu groźnie uderzył Wróblewski, ale Jerkego tym razem wyręczył stojący przed linią bramkową Dawid Kasprzyk, który zmierzającą wybił głową do bramki piłkę i Chełmianka mogła cieszyć się z trzech punktów, wywalczonych z trudem, po walce do ostatniego gwizdka sędziego. Arbiter tego spotkania Sebastian Godek z Rzeszowa bardzo wysoko ustawił sobie poprzeczkę i pokazał w tym meczu aż piętnaście żółtych kartek, z czego dziesięć obejrzeli gospodarze! W kilku sytuacjach wystarczyła ostra reprymenda, zamiast napomnienia. Chełmianka w dwóch meczach zarobiła już piętnaście żółtych kartoników, z czego sam Sarnowski ma ich na swoim koncie trzy. Jeszcze jeden i będzie musiał pauzować.
W kolejnym meczu biało-zieloni zagrają na wyjeździe z Wisłoką Dębica. To starcie zostało zaplanowane na sobotę 17 sierpnia godz. 17.00. (lc)
III LIGA – wyniki 2. kolejki i tabela
Wyniki 2. kolejki:
CHEŁMIANKA – AVIA ŚWIDNIK 1:0 (Piekarski 29), SIARKA TARNOBRZEG – LEWART LUBARTÓW 3:1 (Iwaniadze 20, Iwao 56, 76 karny – Myśliwiecki 59 karny), KSZO 1929 OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI – CZARNI POŁANIEC 6:1 (Zimnicki 8, 18, Pisarek 33, Kron 49, Mazurek 70 karny, Nowak 74 – Banik 59 karny), ŚWIDNICZANKA ŚWIDNIK MAŁY – WISŁA II KRAKÓW 3:3 (Sikora 47, Zuber 90, Brzozowski 90+5 – Chromych 19, 30, Kuziemka 24), KORONA II KIELCE – WISŁOKA DĘBICA 2:0 (Bąk 49, Turek 76), UNIA TARNÓW – STAR STARACHOWICE 2:7 (Bociek 50, Biały 71 karny – Adamiak 5, Stanisławski 19, 43, 68, Szynka 30, Maszka 66, Wcisło 85 karny), POGOŃ LUBACZÓW – WIŚLANIE SKAWINA 2:1 (Gawle 2, Rębisz 42 – Kołodziej 69), KS WIĄZOWNICA – PODHALE NOWY TARG 3:1 (Kitliński 6, Kordas 62, Jopek 89 – Kurzeja 58), SANDECJA NOWY SĄCZ – PODLASIE BIAŁA PODLASKA 3:2 (Wolsztyński 62, 72, Pietraszkiewicz 77 – Pigiel 21, Maluga 31).
Tabela
1. Star 2 6 12-3
2. Siarka 2 6 7-3
3. Sandecja 2 6 4-2
4. KSZO 1929 2 4 7-2
5. Wiązownica 2 4 5-3
6. Korona II 2 4 3-1
7. Wiślanie 2 3 4-2
8. Podhale 2 3 4-4
9. Pogoń 2 3 3-4
10. CHEŁMIANKA 2 3 2-5
11. Wisła II 2 2 4-4
12. Świdniczanka 2 2 3-3
13. Podlasie 2 1 2-3
14. Avia 2 1 1-2
15. Lewart 2 1 3-5
16. Wisłoka 2 0 0-3
17. Czarni 2 0 3-10
18. Unia 2 0 2-10