Nie ma chętnych na wielką kasę

Ponad rok temu wicepremier Jacek Sasin z pompą ogłosił we Włodawie sukces – prawie 15 mln zł dotacji na kompleksową wymianę kotłowni MPGK na opalanie biomasą zamiast węglem. Teraz już drugi przetarg nie doszedł do skutku, więc wykonawcy trzeba będzie szukać innym sposobem, inaczej pieniądze mogą przepaść.

24 czerwca ukazało się na stronie MPGK we Włodawie zawiadomienie o unieważnieniu postępowania: „Modernizacja źródła ciepła z wykorzystaniem OZE w MPGK Włodawa”. Uzasadnienie: W prowadzonym postępowaniu nie wpłynęła żadna oferta w terminie składania ofert.

To już drugi przetarg w MPGK, który unieważniono z tego samego powodu czyli braku chętnych. A mowa o naprawdę gigantycznych pieniądzach. Jak podaje MPGK zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia 93 mln 234 tys. z!

Według założeń inwestycja powinna być zrealizowana do końca 2023 r. Jej wydłużenie, według Huberta Ratkiewicza, prezesa MPGK-u jest możliwe, ale ma to być ostateczność. – Inwestycja nie jest zagrożona, bo mamy sposoby, by wykonawcę wyłonić w inny sposób niż w postępowaniu przetargowym – wyjaśnia prezes. – Będziemy go szukać z tzw. wolnej stopy i już wkrótce na naszej stronie internetowej pojawi się stosowne ogłoszenie. To jedyny sposób, by zdążyć z modernizacją w wyznaczonym terminie – dodaje prezes. Co ciekawe, jest szansa na pozyskanie większego dofinansowania, już nie w kwocie 14,5 mln zł, a 36 milionów, ale pod jednym warunkiem: zwiększeniem wkładu własnego do 60 milionów.

Przedmiotem zamówienia była modernizacja źródła ciepła z wykorzystaniem OZE w MPGK Włodawa. Projekt miał na celu zwiększenie wytwarzania energii cieplnej ze źródeł odnawialnych oraz zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. Polegał na zastąpieniu spalania węgla technologią polegającą na częściowym przetworzeniu biomasy. Spalaniu ulegają jedynie gazy wydzielone z przetwarzanej biomasy, co pozwala na łatwiejszą kontrolę procesu i ograniczenie unosu drobnych ziaren paliwa. Większość zawierających alkalia i chlor substancji mineralnych zawartych w przetwarzanej biomasie wyprowadzana jest w stałym produkcie (biowęglu). Tym samym urządzenia spalające gazy nie są narażone na intensywną korozję i szlakowanie, a emisja pyłów jest znacząco ograniczona w porównaniu do bezpośredniego spalania biomasy. (pk)

News will be here