Do trzech groźnych zdarzeń drogowych doszło w niedzielę rano w powiecie krasnostawskim. – Warunki na drogach są trudne, apelujemy do kierowców o zdjęcie nogi z gazu – mówi Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskiej policji.
Pierwszy wypadek miał miejsce w niedzielę (6 stycznia) ok. godz. 4. Przejeżdżający przez Małochiwej Duży 21-letni obywatel Ukrainy nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad oplem i wpadł do rowu. – Autem jechało w sumie trzech Ukraińców, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało – mówi Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskiej policji.
Kilkadziesiąt minut później do wypadku doszło w Zakręciu. Jadący seatem 29-latek z Horodła potrącił 73-letnią kobietę. Piesza z połamanymi żebrami trafiła do szpitala. Mniej więcej w tym samym czasie, również w Zakręciu, jadący oplem 20-latek z gminy Krasnystaw nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 50-latkowi z Warszawy, jadącemu fordem. Wskutek zderzenia oba pojazdy wylądowały w rowie, a 50-latek trafił do szpitala. Obaj kierowcy byli trzeźwi. (kg)
