Marek Neckier, niedoszły wójt Kamienia, został prezesem Lubelskich Dworców. A tydzień wcześniej plotkowano, że może trafić do Starostwa Powiatowego w Chełmie.
Marek Neckier to chełmianin, nauczyciel matematyki i były dyrektor Szkoły Podstawowej w Kamieniu, który toczył batalię sądową z poprzednim wójtem gminy, Romanem Kandziorą. To właśnie w wyniku tej „wojny” zdecydował się na start w wyborach na wójta gminy. Dostał poparcie od PiS, które nie miało tam swojego kandydata.
Przegrał, choć osiągnął całkiem dobry wynik. Wkrótce po wyborach pojawiły się spekulacje, że Neckier rozstanie się z Kamieniem i trafi do któregoś samorządu rządzonego lub współrządzonego przez PiS. A wieści o zatrudnieniu w starostwie powiatowym w Chełmie niedoszłego wójta Wierzbicy Marka Kaczmarskiego i niedoszłego burmistrza Rejowca Fabrycznego Marka Parady (obaj z PiS) tylko spotęgowały te pogłoski. Jeszcze tydzień temu Neckier zapewniał nas, że do starostwa się jednak nie wybiera.
We wtorek, 9 stycznia, został powołany przez Radę Nadzorczą Lubelskich Dworców S.A. na prezesa tej spółki. – Aplikowałem do różnych miejsc w Lublinie i dostałem propozycję w Lubelskich Dworcach – mówi. – Zapoznaję się z sytuacją finansową spółki, analizuję jej dokumenty.
Poprzednim prezesem dworców był Mariusz Grad, były poseł PO. Lubelskie Dworce S.A. zarządzają majątkiem PKS w Lublinie, Włodawie i Hrubieszowie. (bf)
