Plany rozbudowy przez spółkę Noyen swojej fabryki przy ul. Braci Krausse, o których pisaliśmy przed wakacjami, wchodzą w fazę realizacji. Firma zamierza zainwestować w nowe hale produkcyjne i biurowiec ok. 30 mln zł i zwiększyć zatrudnienie.
Noyen, którego historia zaczęła się w 1999 roku od hurtowni środków czyszczących w lubelskim garażu, w ciągu kilkunastu lat stał się jednym z potentatów na rynku mycia przemysłowego – producentem innowacyjnych urządzeń myjących oraz preparatów chemicznych, których receptury tworzy we własnym laboratorium. Spółka nie zamierza jednak spocząć na laurach.
– Nowa inwestycja wynika z dynamicznego rozwoju NOYEN. Tworzymy dla przemysłu kompleksowe i nowoczesne rozwiązania, które pozytywnie wpływają na jakość i wydajność produkcji naszych klientów. W związku z rosnącym zainteresowaniem rozwiązaniami, jakie oferujemy, chcemy zwiększyć naszą produkcję oraz rozpocząć realizację nowych projektów z zakresu mycia przemysłowego – mówi Zbigniew Kurant, prezes NOYEN Sp. z o. o.
W pierwszym etapie inwestycji rozbudowana zostanie hala produkcji urządzeń. Kolejny etap inwestycji obejmie budowę nowej hali produkcji chemii przemysłowej oraz usług mycia przemysłowego, a także budynku biurowego. Powstanie prawie 7000 m2 powierzchni produkcyjno-laboratoryjnej.
– Realizacja całego przedsięwzięcia potrwa przez najbliższe 3 lata, a jej szacowany koszt to 30 milionów złotych – dodaje Daria Raganowicz, specjalista ds. marketingu w NOYEN.
Już obecnie NOYEN dostarcza urządzenia i preparaty myjące klientom produkującym części do pojazdów światowej sławy marek takich jak choćby Mercedes. Rozbudowa otworzy firmie drzwi do współpracy z kolejnymi klientami zagranicznymi i umocni jej pozycję międzynarodową. To także działanie niezwykle pożądane z perspektywy lokalnego rynku pracy.
– By móc tworzyć innowacyjne produkty potrzebujemy większej przestrzeni i większego zespołu. W związku z tym planujemy wzrost zatrudnienia. Z pewnością jest to dobra wiadomość dla mieszkańców Lublina i okolic – chcemy utworzyć stanowiska dobrze płatnej pracy przy unikatowych w skali naszego kraju projektach – zapewnia Zbigniew Kurant. Marek Kościuk
