O statucie, bolączkach osiedla i spalarni

Zabezpieczenie w budżecie miasta środków na działalność rady czy też transmitowanie posiedzeń w Internecie – tego m.in. chcą radni osiedlowi z Dyrekcji Dolnej. Na spotkaniu omawiane były też istotne dla mieszkańców kwestie, w tym budowa kolejnej spalarni odpadów w okolicy.

Głównym punktem piątkowych obrad rady osiedla Dyrekcja Dolna (24 marca) była analiza dotychczasowego statutu. Zmiany, które rada chce do niego wprowadzić, to m.in.: możliwość głosowania osób niepełnosprawnych przez pełnomocnika; rejestrowanie oraz transmitowanie posiedzeń organów osiedla z wykorzystaniem środków audiowizualnych w trybie online przez Internet, przy poszanowaniu przepisów dotyczących ochrony danych osobowych; ustanowienie przez radę miasta zasad, na jakich radnym będzie przysługiwała dieta czy też wyodrębnienie w budżecie miasta środków na działalność statutową osiedli.

– Środki takie miałyby być przeznaczone na przedsięwzięcia dotyczące: wspierania lokalnych inicjatyw mieszkańców w zakresie poprawy warunków życia, integracji mieszkańców oraz konsultacji społecznych przeprowadzanych na wniosek rady; działań edukacyjnych, kulturalnych, sportowych i rekreacyjnych; wspierania programów promocji zdrowia, pomocy społecznej; ochrony środowiska; zachowania porządku i bezpieczeństwa oraz informowania o działaniach i inicjatywach rady, w tym przedsięwzięciach, o których mowa – wymienia Andrzej Stachniuk, przewodniczący rady osiedla.

Rada jednogłośnie przyjęła proponowane zmiany, które następnie przedstawione zostaną miastu. Wszyscy opowiedzieli się też „za” wprowadzeniem zmian do Budżetu Obywatelskiego. Chodzi głównie o to, by ewentualne środki, które pozostaną po realizacji wybranych projektów osiedlowych, można było wykorzystać na zadania, które kolejno dostały najwięcej punktów.

Osiedlowe problemy

W piątkowym zebraniu z mieszkańcami Dyrekcji Dolnej uczestniczyli miejscy radni (Irena Machowicz, Adam Kister) oraz rzecznik praw mieszkańców – Magdalena Mazurkiewicz. Korzystając z okazji, rada osiedla zwróciła się przez nich do władz miasta i straży miejskiej z kilkoma wnioskami. Pierwszy dotyczy zmiany w oznakowaniu poziomym na ul. Koszykowej, by umożliwić pieszym swobodne poruszanie się w stronę pobliskiego targowiska. Obecnie przejście chodnikiem jest niemożliwe z uwagi na stojące tam samochody.

Druga kwestia to zobligowanie właściciela nieruchomości do zabezpieczenia i uporządkowania terenu wokół stacji PKP, w szczególności w okolicy pustostanu koło kładki. Kolejny wniosek kierowany jest do MPEC, jako właściciela obiektu przy ul. Koszykowej, o rozpatrzenie możliwości odpłatnego parkowania aut mieszkańców osiedla na terenie byłej kotłowni. Poza tym konieczna jest poprawa widoczności poziomego oznakowania przejść dla pieszych przy ul. Jedność, szczególnie prowadzących do Szkoły Podstawowej nr 1.

Ostatnim, ale nie mniej istotnym przedmiotem dyskusji, była budowa zakładu do odzysku energii z odpadów o wydajności maksymalnej 400 kg/h na działkach po byłym MPRD. Fakt powstania w okolicy kolejnej spalarni odpadów dość mocno niepokoi mieszkańców Dyrekcji. Boją się o swoje zdrowie i środowisko.

– Rada będzie monitorowała oraz informowała na bieżąco mieszkańców o tej sprawie – dodaje przewodniczący. (pc)