O PlusLidze, celach i klimacie Chełma

Przyjechał do Chełma w czerwcu 2024 r. by po Bartłomieju Rebzdzie przejąć Bogdanę Arkę Chełm, z którą już pod szyldem ChKS Chełm wywalczył historyczny awans najwyższej formy rozgrywek w męskiej siatkówce w Polsce. W tym tygodniu, już z InPost ChKS Chełm, debiutuje w PlusLidze. W przeddzień nowego sezonu rozmawiamy z Krzysztofem Andrzejewskim, trenerem naszych siatkarzy.

Karol Garbacz, Nowy Tydzień: Panie trenerze, jak ocenia Pan przebieg okresu przygotowawczego? Czy udało się zrealizować wszystkie założenia treningowe i czy zespół wchodzi w sezon w optymalnej dyspozycji fizycznej?

Krzysztof Andrzejewski, trener InPost ChKS Chełm:

– Okres przygotowawczy przebiegł zgodnie z planem. Zrealizowaliśmy wraz z drużyną wszystkie cele treningowe. Rozegraliśmy również, zgodnie z planem sporą liczbę meczów kontrolnych. Dyspozycja fizyczna drużyny jest adekwatna do momentu sezonu w którym obecnie jesteśmy.

Czy skład drużyny już jest zamknięty, czy może szukacie jeszcze siatkarzy na jakieś pozycje? Czy wszyscy zawodnicy są zdrowi, czy są jakieś kontuzje?

– Okres transferowy w piłce siatkowej trwa mniej więcej do końca pierwszej rundy, więc teoretycznie w dalszym ciągu mamy możliwość zakontraktowania dodatkowych zawodników. Nie mniej jednak na tą chwilę nie szukamy wzmocnień. Poza Jędrzejem Gruszczyńskim, który dochodzi do pełnej sprawności po kontuzji kolana, wszyscy zawodnicy są zdrowi i w dobrej dyspozycji fizycznej.

Czy ma Pan już w głowie skład pierwszej szóstki? Czy rywalizacja o poszczególne pozycje jest na tyle zacięta, że decyzje będą podejmowane przed konkretnym meczem?

– Dysponujemy bardzo wyrównanym składem, więc decyzję co do wyjściowego zestawienia będziemy podejmować przed każdym meczem.

W drużynie ze stosunkowo małego miasta, jakim jest Chełm, z niewielkimi tradycjami siatkarskimi, grają dziś reprezentant Kanady, Iranu, zawodnik z Norwegii i Japonii. Jak robi się takie transfery? Czy Ci zawodnicy byli na Pana liście życzeń, czy zostali sprowadzeni raczej z inicjatywy władz klubu?

– Zawodnicy których zakontraktowaliśmy, zarówno Polacy jak i obcokrajowcy, to siatkarze których chcieliśmy w naszej drużynie. Wytypowanie tych graczy było poparte obserwacjami oraz wnikliwą analizą moją i sztabu szkoleniowego .Oczywiście trzeba było wziąć pod uwagę również możliwości finansowe klubu i to czy konkretny zawodnik chce dołączyć do drużyny InPost CHKS Chełm.

Jakie cele Pan sobie postawił na ten sezon, a jakie oczekiwania mają władze spółki?

– Moje cele na sezon 2025/2026 są tożsame z celami władz spółki oraz wszystkich ludzi którzy codziennie pracują dla dobra klubu. Pragniemy dać Chełmskiej społeczności dużą dawkę sportowych emocji, satysfakcji i rozrywki. Chcemy rozwijać klub organizacyjnie i szkolić młodzież dbając o akademię siatkówki. Chcemy aby siatkówka na najwyższym poziomie zagościła w Chełmie na dłużej niż jeden sezon.

PlusLiga zapowiada się w tym sezonie niezwykle wyrównanie. Kogo uważa Pan za głównego faworyta do tytułu i w którym miejscu w tabeli widzi Pan swój zespół po fazie zasadniczej?

– Faworytów do zdobycia mistrzostwa Polski jest na pewno kilku. PGE Projekt Warszawa, Bogdanka LUK Lublin, Aluron CMC Warta Zawiercie, Asseco Resovia Rezszów i JSW Jastrzębski Węgiel, to w mojej ocenie główni pretendenci do medali. Naszą drużynę widzę na miejscu dającym utrzymanie w PlusLidze.

Jest Pan związany z Chełmem od ponad roku. Czy mieszka Pan na co dzień w naszym mieście? Jak się Panu tu podoba?

– Oczywiście mieszkam na co dzień w Chełmie. Nie wyobrażam sobie prowadzenia profesjonalnej drużyny mieszkając w innym mieście. Lubię utożsamiać się z miastem w którym pracuję .Chełm ma swój „klimat”. Lubię mniejsze miasta gdzie życie płynie trochę ciszej, spokojniej. Wraz z moją rodziną czujemy się w Chełmie bardzo dobrze.

Na koniec luźniejsze pytanie. Czym trener Krzysztof Andrzejewski zajmuje się poza siatkówką? Czy ma jakieś inne pasje, zainteresowania?

– Poza siatkówką moją pasją jest ogrodnictwo i uprawa organicznej, zdrowej żywności bez chemii.

Dziękuję za rozmowę i powodzenia w PlusLidze! (fot. InPost ChKS Chełm)