Obecność, która ubogaca

– Jedynym lekarstwem na samotność jest obecność drugiego człowieka – ta myśl przyświeca wolontariuszom „Stowarzyszenia mali bracia Ubogich”. Działa ono w Polsce już od 18 lat, a od ponad roku także w Świdniku i chce być tu obecne na większą skalę, niosąc wsparcie seniorom, którym doskwiera samotność.


W Polsce mieszka ok. 1,5 mln osób powyżej 80 roku życia. Szacuje się, że połowa z nich żyje samotnie. Wiele z nich nie ma już ani rodziny, ani przyjaciół. Skazani na samotność tracą sens życia. By temu przeciwdziałać od ponad 17 lat „Stowarzyszenie mali bracia Ubogich” prowadzi w Polsce program „TWOJA OBECNOŚĆ POMAGA MI ŻYĆ”, w ramach którego organizowany jest długoterminowy wolontariat na rzecz seniorów żyjących w osamotnieniu. Wolontariusze nie robią zakupów, nie sprzątają mieszkań, ale oferują swoim podopiecznym coś bardziej cennego – swój czas, uwagę, poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że jest ktoś, kogo interesuje ich los.

– Nasz wolontariusz regularnie odwiedza podopiecznego, wychodzi z nim na spacery, systematycznie dzwoni i wspiera dobrym słowem. Mali bracia Ubogich budują w ten sposób niezwykłą – opartą na przyjaźni i zaufaniu – relację wolontariusza z samotnym seniorem. W Programie uczestniczy już ok. 700 osób z Warszawy, Lublina, Pruszkowa, Poznania, Wrocławia, Krakowa i Gniezna. W 2020 r. rozpoczęliśmy działania też w Świdniku. W tym momencie odwiedzamy trzy podopieczne, ale widzimy, że potrzeb seniorów jest bardzo dużo, dlatego chcemy rozszerzać nasze działania i wspierać kolejne starsze samotne osoby – mówi Urszula Zabielska, koordynator regionalny Stowarzyszenia mali bracia Ubogich.

Program „TWOJA OBECNOŚĆ…” jest adresowany do osób, które skończyły 60 lat, żyją samotnie i chcą budować relację z drugim człowiekiem.

– W ostatnich miesiącach, w związku z pandemią, wszyscy świadomie zamykaliśmy się w domach i ograniczaliśmy kontakty społeczne. W pewnej mierze doświadczyliśmy tego, czego na co dzień doświadczają podopieczni „Stowarzyszenia mali bracia Ubogich”. Wszyscy doświadczyliśmy zamknięcia, izolacji i rosnącej bezradności. I samotności przy śniadaniu wielkanocnym. Po zniesieniu części ograniczeń większość z nas z ulgą powróciła do życia społecznego i do kontaktów z rodziną. Stowarzyszenie mali bracia Ubogich cały czas pamięta jednak o tym, że wielu samotnych seniorów pozostało w domach, po części w obawie przed koronawirusem, a po części dlatego, że długotrwałe zamknięcie zmniejszyło ich możliwość samodzielnego poruszania się – mówi U. Zabielska.

Seniorzy, którzy chcieliby stać się podopiecznymi stowarzyszenia, mogą zgłaszać pod nr tel. 692 365 300 lub za pośrednictwem adresu mailowego – swidnik@malibracia.org.pl. Mile widziani będą również nowi wolontariusze ze Świdnika. Może nim zostać każdy, kto czuje taką potrzebę i ma ukończone 18 lat. Ważne jednak – jak podkreśla pani Ula – aby była to przemyślana decyzja.

– Górnej granicy wieku nie ma. Jeśli ktoś czuje się na siłach i chce wspierać inną osobę, to jak najbardziej może zostać wolontariuszem, nawet jeśli sam jest już seniorem. Znamy takie przypadki wolontariuszy, którzy na emeryturze postanowili zaangażować się w działalność Stowarzyszenia i wspierać starsze od siebie osoby – mówi pani Ula i dodaje, że w wielu przypadkach cotygodniowe odwiedziny wolontariuszy w domach podopiecznych przerodziły się w prawdziwą przyjaźń.

– Nasi wolontariusze budują wieloletnie relacje. Są tacy, którzy działają od kilkunastu lat i od tego czasu odwiedzają tych samych podopiecznych, z którymi zbudowali naprawdę piękne, przyjacielskie relacje. Sama również mogę być przykładem takiej wolontariuszki, która dzięki stowarzyszeniu zyskała prawdziwą przyjaciółkę. Do Stowarzyszenia dołączyłam w 2014 roku i wtedy zaczęłam odwiedzać moją podopieczną, panią Wandę. Spotykałyśmy się dosyć regularnie, później już jako koordynatorka nieco rzadziej ją odwiedzałam, ale cały czas byłyśmy w kontakcie telefonicznym i spotykałyśmy się tak często, jak to możliwe. Cały czas jesteśmy w kontakcie, mimo że pani Wanda przeniosła się do Domu Opieki. Przez pandemię forma naszych spotkań się zmieniła, ale mam nadzieję, że to niedługo minie i jeszcze się zobaczymy – mówi pani Ula.

Cotygodniowe spotkania dają wiele również samym wolontariuszom. Seniorzy chętnie opowiadają o swoim życiu, doświadczeniach, dzielą się spostrzeżeniami, ale dają również wolontariuszom satysfakcję i poczucie, że są potrzebni.

– Seniorzy to żywi świadkowie historii. Pamiętają Polskę, Świdnik czy Lublin sprzed wielu lat, a swoją wiedzą i doświadczeniem bardzo chętnie dzielą się z wolontariuszami. Ten kontakt jest ubogacający dla obu stron. Daje wolontariuszowi choćby takie poczucie satysfakcji, kiedy widzi radość w oczach osoby starszej, gdy ją odwiedza; kiedy słyszy ciepłe słowa: „cieszę, się, że jesteś”, „dziękuję, że cię mam” – podkreśla U. Zabielska.

Osoby, które chciałyby zostać wolontariuszami stowarzyszenia mogą kontaktować się z panią Ulą pod wyżej podanym numerem telefonu lub adresem mailowym. Mogą także odwiedzić stronę malibracia.org.pl, gdzie w zakładce wolontariat znajdą wszelkie niezbędne szczegóły. (w)

News will be here