Obwodnica podzieli Horodyszcze?

Choć do rozpoczęcia budowy obwodnicy północnej Chełma droga bardzo daleka, mieszkańcy wsi Horodyszcze podnoszą alarm. Przebieg trasy – według nich – nie uwzględnia budowy wiaduktu nad obecną drogą gminną. – Obwodnica podzieli naszą wieś na dwie części. Z jednego końca na drugi trzeba będzie jechać okrężną drogą – mówią.

W grudniu 2015 roku została wydana decyzja środowiskowa dotycząca budowy całego odcinka S12 Piaski – Dorohusk, z obwodnicą północną Chełma włącznie. Droga, według założeń rządzących, ma powstać do 2023 r., a najpóźniej do 2025 r. Obecnie trwają prace przygotowawcze, ale daleko jeszcze do przetargu na wykonanie dokumentacji technicznej. Przebieg trasy jest już ustalony. Planowane są cztery węzły: w Janowie, na tzw. trasie włodawskiej, ul. Okszowskiej i w Srebrzyszczu. Obwodnica ma przebiegać też przez wieś Horodyszcze (równoległa do drogi w kierunku Włodawy). I choć jeszcze nie powstała, mieszkańcy już podnoszą alarm. Według nich ekspresówka podzieli wieś na dwie części. Z jednego końca na drugi trzeba będzie jechać okrężną drogą. Jak sami mówią, sprawę rozwiązałaby budowa wiaduktu nad istniejącą drogą gminną.
– Sąsiad do sąsiada będzie musiał jechać kilka kilometrów, do najbliższego węzła – mówi jeden z naszych czytelników. – Proponowane rozwiązanie utrudni rolnikom dojazdy do pól. Byłem w lubelskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, widziałem plany i nie wygląda to optymistycznie. Kilka kilometrów wcześniej, nad gminną drogą w Parypsach, podobną do tej w Horodyszczu, jest planowany wiadukt. U nas nie ma. Póki jeszcze nie powstał projekt, są szanse by to zmienić. Nie można wybudować drogi, która podzieli wieś. W tej sprawie w styczniu br. napisałem list do wójta gminy Chełm, ten z kolei przesłał go do GDDKiA. Odpowiedzi nie ma jednak do dziś.
Sprawę zbadaliśmy w lubelskim oddziale GDDKiA. Jak mówi rzecznik prasowy, Krzysztof Nalewajko, decyzja środowiskowa jedynie wskazała przebieg trasy, a szczegółowe rozwiązania, związane między innymi z obsługą ruchu lokalnego, będą analizowane na kolejnych etapach prac projektowych. – List mieszkańca przekazany w piśmie władz gminy będzie analizowany przy opracowywaniu koncepcji programowej – zapewnia K. Nalewajko. (ptr)

News will be here