Do końca czerwca z cementowni w Rejowcu zwolnionych zostanie 44 pracowników produkcji. Związkom zawodowym udało się wywalczyć dla nich niezłe odprawy. Pozostała część zakładu będzie pracować do końca roku. Co potem?
O zamiarze wygaszania produkcji klinkieru w cementowni w Rejowcu Fabrycznym, która jest częścią Grupy Ożarów S.A., pisaliśmy już dwa lata temu. Na początku tego roku informacje potwierdziły się. Niestety, dla miasteczka oznacza to tak naprawdę koniec funkcjonującego blisko sto lat zakładu pracy i grupowe zwolnienia. Już wiadomo, kogo obejmą w pierwszej kolejności i na jakie odprawy mogą liczyć pracownicy.
W cementowni funkcjonują dwa związki zawodowe – Budowlani i Solidarność. W negocjacjach z zarządem spółki pracowników reprezentował Robert Szwed, szef Budowlanych. Rozmowy z zarządem spółki trwały trzy dni i nie należały do łatwych.
– Nie chciałbym zdradzać kulisów rozmów, ale wiadomo, że zarząd patrzył na kwestie ekonomiczne, a nam zależało na czynniku ludzkim – mówi R. Szwed. – Długo dochodziliśmy do konsensusu. Wydaje mi się, że pracownicy powinni być zadowoleni z tego, co udało się wywalczyć.
Ze 109-osobowej załogi z końcem czerwca z pracą rozstanie się 44 pracowników produkcji. Zamiar grupowego zwolnienia został już zgłoszony do urzędu pracy. Wysokość odpraw uzależniono od stażu pracy. Ci z najkrótszym, w przedziale do 10 lat włącznie, otrzymają równowartość swojego trzymiesięcznego wynagrodzenia, liczonego w oparciu o średnie indywidualne wynagrodzenie za IV kwartał 2018 roku obliczane jako ekwiwalent za urlop wypoczynkowy. To korzystna forma, bo wliczane są do niej wszystkie dodatki, np. karta restauracyjna czy dodatek tzw. praniowe.
Na siedmiomiesięczne odprawy mogą liczyć pracownicy ze stażem w przedziale 11-20 lat. A największe, 19-miesięczne odprawy dostaną pracownicy, którzy pracują w cementowni ponad 20 lat. I tych ostatnich pracowników jest najwięcej.
Grupowe zwolnienia oznaczają koniec produkcji klinkieru. Do końca bieżącego roku działać będzie przemiał klinkieru i sprzedaż produktów. Nie ma decyzji zarządu spółki, co dalej. Firma nie chce na razie rozmawiać na ten temat. Ale trudno się łudzić, że przemiał będzie funkcjonował bez końca. Raczej trzeba się spodziewać, że właściciel Ożarowa będzie starał się schodzić z kosztów. Sam podatek od nieruchomości z zakładu w Rejowcu to ok. 1,5 mln zł rocznie. (bf)
