Odzyskali radość z gry

KS METRO WARSZAWA – ARKA/TEMPO CHEŁM 1:3 (16:25, 25:19, 21:25, 15:25)

ARKA/TEMPO: Misztal, Czarnecki, Sterna, Krikun, Kędra, Giza, jako libero Cabaj. Na zmiany wchodzili: Durski, Rejowski, Piłat (libero), Czado, Błaszczuk, Szaniawski, Kufel.

Siatkarze Arki/Tempo Chełm odnieśli bardzo ważne wyjazdowe zwycięstwo. Pokonali niezwykle groźny zespół Metro Warszawa, który miał dotąd tyle samo punktów, co chełmianie i sąsiadował z nimi w tabeli.

– Przede wszystkim cieszy zwycięstwo za trzy punkty, bo z takim zamiarem jechaliśmy do stolicy – mówi Sławomir Czarnecki, trener Arki/Tempo. – Jestem zadowolony z postawy drużyny, bo po ostatnich dwóch meczach, w których męczyliśmy się i nie graliśmy tego, co powinniśmy, nasza gra wyglądała zupełnie inaczej. Widać było u chłopaków radość z gry.

Arka/Tempo w każdym z wygranych setów wyraźnie dominowała. – Wszystkie te trzy partie przebiegały bez większej historii. Od początku do końca kontrolowaliśmy przebieg gry. Jedynie drugi set, w którym gospodarze odnieśli zwycięstwo, nie był taki, jaki sobie założyliśmy. Zespół przestał realizować założenia taktyczne, ale w kolejnych dwóch odsłonach wrócił do swojej gry. Wiedzieliśmy, że mocnym atutem przeciwnika jest zagrywka. W poprzednim spotkaniu siatkarze z Warszawy popisali się wieloma asami serwisowymi i tego elementu najbardziej obawialiśmy się. Nasza linia przyjęcia, czyli Cabaj, Kędra i Błażej Czarnecki stanęła jednak na wysokości zadania. Odbiór zagrywki zanotowaliśmy na poziomie około 70 procent, co jest dobrym wynikiem. Świetne zawody znów rozegrał nasz atakujący Oleg Krikun. Jednym słowem – opowiada trener Czarnecki.

Dzięki wygranej nad Metrem Arka/Tempo zachowała pozycję wicelidera. Ma tyle samo punktów, co trzeci MOS Wola Warszawa, z którym to chełmianie zmierzą się w najbliższej kolejce. Mecz odbędzie się w stolicy, choć wcześniej gospodarzem miał być chełmski zespół.

– To będzie dla nas kolejne ważne spotkanie, bo ewentualne zwycięstwo pozwoli nam umocnić się na pozycji wicelidera i uzyskać kilkupunktową przewagę nad warszawskimi drużynami – twierdzi Sławomir Czarnecki. – Póki co najlepszym zespołem rozgrywek jest BAS Białystok, ale w tej lidze jeszcze wszystko jest możliwe. Nie wolno nikogo lekceważyć. Na pewno groźne są Sparta Grodzisk Mazowiecki, czy KKS Kozienice. Dwie drużyny awansują do turnieju barażowego i naszym celem jest zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca, by w nim zagrać – dodaje szkoleniowiec Arki/Tempo.

Pozostałe wyniki 5. kolejki: Camper Wyszków – BAS Białystok 0:3 (23:25, 22:25, 19:25), MOS Wola Warszawa – Sparta Grodzisk Mazowiecki 3:1 (25:15, 12:25, 25:19, 25:20), Centrum Augustów – Huragan Wołomin 3:0 (25:23, 25:20, 26:24), Trójka Międzyrzec Podlaski – Bzura Ozorków 0:3 (20:25, 17:25, 26:28), Lotnik Łęczyca – KKS Enea Kozienice 0:3 (20:25, 22:25, 17:25). (d)

Tabela
1. BAS Białystok 5 15 15-1
2. Arka/Tempo 5 11 12-7
3. MOS Wola 5 11 12-8
4. Bzura 5 9 12-9
5. Centrum 5 8 11-9
6. Metro 5 8 12-11
7. Kozienice 5 8 11-10
8. Lotnik 5 6 8-10
9. Huragan 5 5 7-12
10. Camper 5 4 8-13
11. Sparta 5 4 7-13
12. Trójka 5 1 3-15

News will be here