Okablowanie wstrzymuje malowanie

Mieszkańcy spółdzielczego bloku przy ul. Racławickiej 32 w Świdniku denerwują się przedłużającym się malowaniem klatek schodowych. Prace utrudnia ociąganie się przez firmy dostarczające internet i telewizję kablową z przełożeniem biegnących po ścianach przewodów. Jedną z nich udało się nam zdyscyplinować.


W bloku przy ul. Racławickiej 32 trwa malowanie klatek schodowych. Niestety firma, która wygrała przetarg na te prace nie może zbyt wiele zdziałać, bo jak mówią mieszkańcy, jest wstrzymana przez firmy, które wbrew wcześniejszym ustaleniom, nie przeniosły „oplatających” klatki schodowe kabli w inne miejsce.

– Chodzi m.in. o firmę UPC. Są tu jej przewody, które przed malowaniem powinny zostać przełożone. Spółdzielnia za własne pieniądze wykonała nawet pod to korytka – mówi Marian Gołębiowski i dodaje, że przez to, iż malowanie się przeciąga na klatce jest brudno, a pył i kurz dostają się mieszkań.

Zgodnie z pismem, które Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świdniku wysłała do firmy UPC, przewody miały być przełożone do 15 lutego.

– 18 stycznia spółdzielnia wystąpiła z pismem i dała firmie mniej więcej miesiąc na przełożenie tych przewodów. Mamy już marzec, a mimo to nic nie jest zrobione. Rozmawiałem z przedstawicielem tej firmy, który tłumaczył, że ktoś jest chory, że covid; wiecznie mają jakąś wymówkę, a mieszkańcy tracą cierpliwość. Kierownik firmy, która wygrała przetarg na malowanie mówił mi, że nie pierwszy raz miał taką sytuację z tą firmą, a kiedyś malował klatkę trzy razy, bo miesiącami czekał, aż ta przełoży przewody – denerwuje się świdniczanin.

W ubiegłą środę (3 marca) skontaktowaliśmy się z biurem prasowym UPC, gdzie zapewniono nas, że sytuacja zostanie wyjaśniona. Tak też się stało. Jeszcze tego samego dnia, późnym popołudniem otrzymaliśmy informację, że roboty zostały wykonane.

Biuro prasowe wyjaśnia, że UPC chciało wykonać te prace dużo wcześniej, ale budynek nie był odpowiednio przygotowany przez administrację, co wydłużyło wszystko w czasie.

Mieszkańcy potwierdzają, że w środę po południu, prace zostały wykonane.

– Stał się cud – mówią. – Kable zostały przełożone, ale są jeszcze inne firmy, w naszym bloku chyba jeszcze trzy, które nic sobie nie robią z terminów, które wyznacza im spółdzielnia. Mamy nadzieję, że one również w końcu wywiążą się ze swoich obowiązków. (w)

News will be here