Ostatnie tchnienie wydał w lesie

(28 lipca) Wiszącego na drzewie denata znalazł jego kolega. 23-letni mieszkaniec gminy Siedliszcze wyszedł z domu i przepadł.

Znajomi i rodzina zaczęli szukać młodego mężczyzny, nie wiedząc, co mogło się stać. Nie wiadomo, dlaczego targnął się na życie. Nie pozostawił żadnego listu z wyjaśnieniami. Mimo to prokurator i lekarz, którzy przybyli w sobotę do lasu, nie mieli wątpliwości – udział osób trzecich został wykluczony.

Mężczyzna powiesił się na pasku od spodni na gałęzi drzewa. Na jego szyi były charakterystyczne dla wisielców bruzdy. Ciało zostało poddane oględzinom. (pc)

News will be here