Pani Uli zastąpić się nie da…

Msza pożegnalna śp. Urszuli Radek odbyła się w minioną środę, 3 marca, w kościele pw. NMP Matki Kościoła w Świdniku, a ciało zmarłej spoczęło w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Kazimierzówce

28 lutego, w wieku 86 lat odeszła Urszula Radek, legenda świdnickiej „Solidarności”, wieloletnia prezes i współzałożycielka Komitetu Pomocy SOS „Solidarność”. – Zawsze życzliwa, pomocna, z sercem na dłoni. Takich ludzi nie da się zastąpić – mówią o pani Urszuli, ci którzy ją znali.

Powiedzieć o pani Uli, że była dobrym człowiekiem, to jak nic nie powiedzieć. To była wspaniała osoba. Zawsze życzliwa, pomocna, z sercem otwartym na drugiego człowieka. Zawsze na pierwszym miejscu stawiała innych, nigdy siebie. Takich ludzi nie da się zastąpić – mówią o Urszuli Radek, ci którzy ją znali.

Choć nie była rodowitą świdniczanką, to właśnie ze Świdnikiem związała swoje życie, wpisując swój życiorys w najważniejsze wydarzenia z historii miasta.

Urszula Radek urodziła się 1 listopada 1934 roku w Morawinku koło Rejowca (pow. chełmski), jako trzecie, najmłodsze dziecko Wojciecha i Heleny Kijanków. Ukończyła Technikum Budowy Samochodów w Lublinie, a stamtąd, z nakazem pracy w 1953 r. trafiła do WSK Świdnik, gdzie jako technolog przy budowie śmigłowców przepracowała 38 lat.

W czasie Świdnickiego Lipca ‘80 została członkiem Komitetu Strajkowego, będąc jedyną kobietą we władzach podziemnej „Solidarności” WSK-Świdnik. W czasie stanu wojennego organizowała akacje pomocy dla najuboższych; wspierała materialnie i duchowo rodziny, których bliscy znaleźli się w więzieniach lub obozach internowania.

Na emeryturę przeszła na początku lat 90. Po zakończeniu pracy zawodowej nadal chętnie angażowała się w działalność społeczną i niosła pomoc tym, którzy jej potrzebowali. Była jedną ze współzałożycielek i wieloletnią prezes Komitetu Pomocy SOS „Solidarność”, który na przestrzeni lat na różne sposoby wspierał potrzebujących świdniczan, organizując zbiórki żywności, wyjazdy na wakacje dla dzieci z najbiedniejszych rodzin, fundując im wyjazdy na kolonie, czy wspierając w ramach prowadzonej świetlicy integracyjnej. Urszula Radek była również inicjatorką odwiedzania i wspierania chorych z okazji Światowego Dnia Chorych.

W 1996 roku otrzymała tytuł „Świdniczanina Roku”, przyznawany w plebiscycie „Głosu Świdnika”. Została również uhonorowana medalem „Ludziom Gorących Serc”. W 2001 roku odznaczono ją Złotym Krzyżem Zasługi, a rok później ogólnopolskim tytułem „Społecznik Roku 2002.” W 2014 roku Prezydent RP odznaczył ją Krzyżem Wolności – „To smutny dzień: odeszła pani Urszula Radek – wspaniała kobieta, która zrobiła tak wiele dla naszego miasta działając w „Solidarności”, a potem, już w niepodległej Polsce, w Komitecie Pomocy SOS „Solidarność”. Dbała, żeby nikomu z potrzebujących nie zabrakło uśmiechu i życzliwości (…)” – napisał o zmarłej burmistrz Świdnika, Waldemar Jakson.

„Tydzień rozpoczął się smutną wiadomością, o śmierci Urszuli Radek, legendy świdnickiej „Solidarności”. Osoby niesamowicie odważnej, ale i wrażliwej na krzywdę oraz niedolę drugiego człowieka. Niosła pomoc zawsze i do końca swoich dni. Coraz mniej takich Ludzi spotyka się na tym świecie… Rodzinie i bliskim składam wyrazy głębokiego współczucia” – taki wpis na swoim Facebooku zamieścił starosta świdnicki, Łukasz Reszka. (opr. w)

News will be here