Otwarty w lipcu br. kompleks basenów „Park Avia” swój pierwszy letni sezon z pewnością może zaliczyć do udanych. W wakacje obiekt odwiedziło ponad 34 tysiące osób, a władze miasta i spółkę oprócz frekwencji cieszą również wpływy z biletów.
– Baseny okazały się sukcesem – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika do spraw inwestycji i rozwoju. – Najwyraźniej obiekt spełnia oczekiwania mieszkańców, bo od lipca do pierwszego tygodnia września obiekt odwiedziło przeszło 34 tysiące osób, a tym samym decyzja o budowie w „Parku Avia” również basenów zewnętrznych okazała się strzałem w dziesiątkę.
Od 7 września baseny „pod chmurką” są nieczynne. Ich ponowne otwarcie planowane jest na czerwiec przyszłego roku. Do tego czasu świdniczanie spragnieni wodnych atrakcji i relaksu mogą korzystać z basenów pod dachem, wanien spa, tężni solankowej czy saun.
– Teraz skupiamy się na działalności basenów wewnętrznych. Podpisaliśmy umowy dotyczące systemów benefitowych. Lada dzień ruszy nauka pływania; obiekt będzie też udostępniany innym szkółkom pływackim – mówi wiceburmistrz.
Władze miasta nie kryją, że cieszą ich również wpływy do kasy „Parku Avia” z tytuły sprzedanych biletów. Jak informuje M. Dmowski ta kwota to ok. 0,5 mln zł. Miasto nie wyklucza jednak, że w okresie zimowym będzie musiało dokładać do działalności basenów, ale jak zaznacza, dzięki basenom zewnętrznym, najpewniej będzie to mniejsza kwota niż wcześniej zakładano.
– To, że będziemy do nich dokładać to raczej nieuniknione, ale już widzimy po sezonie letnim, że może być lepiej niż przewidywaliśmy. Cieszymy się z tego, ale nie przestajemy pracować nad tym, aby te obiekty przyciągały gości nie tylko ze Świdnika ale i całego regionu. Myślę, że do końca roku będziemy mogli więcej powiedzieć o finansach kompleksu i tym samym lepiej zaplanować przyszłoroczny budżet, ale także to, co w funkcjonowaniu obiektu można jeszcze poprawić – podsumowuje wiceburmistrz Dmowski. (w)
