Parlamentarzyści KO chcą przyszłości bez… PiS

Kilkunastu posłów i senatorów Koalicji Obywatelskiej zjechało na początku tego tygodnia do naszego regionu, by spotkać się z mieszkańcami Chełma, Rejowca, Krasnegostawu i Włodawy. To element przedwyborczej ofensywy partii Donalda Tuska i objazdu całego kraju pod hasłem #TuJestPrzyszłość.

W Chełmie posłowi KO Ziemi Chełmskiej Krzysztofowi Grabczukowi towarzyszyli Waldy Dzikowski, Joanna Frydrych, Cezary Grabarczyk, Iwona Kozłowska, Paweł Poncyliusz i Jerzy Wcisło. Licznie przybyłym do Galerii Atelier słuchaczom przybliżali program, z którym Koalicja pójdzie do wyborów. Była mowa m.in. o kredycie 0% na zakup pierwszego mieszkania, dopłacie 600 zł na wynajem mieszkań, 10 mld zł dla samorządów na remonty mieszkań komunalnych, podatku nie od wszystkich, ale tylko od zapłaconych faktur dla przedsiębiorców, opłacania zasiłku chorobowego przez ZUS od pierwszego dnia zwolnienia w mikroprzedsiębiorstwach, czy w końcu z absurdem poboru składki ZUS od np. sprzedaży auta lub nieruchomości.

Politycy opozycji przedstawili również założenia programu „Własny prąd”, tj. niezależne energetycznie gminy i powiaty zasilane lokalnymi źródłami OZE, budowa co najmniej 700 lokalnych wspólnot energetycznych, powrót do korzystnych zasad rozliczania prosumentów korzystających z instalacji fotowoltaicznych w gospodarstwach domowych i małych firmach. Nie mogło zabraknąć również wyrastającego na sztandarową propozycję socjalną KO programu „Babciowe”, czyli 1500 zł dla każdej matki powracającej po urlopie macierzyńskim do pracy.

– Mama dostaje prawo wyboru. Pieniądze może przeznaczyć na żłobek, opiekunkę lub podzielić się z babcią sprawującą opiekę nad jej dziećmi. Aktywizacja mam, które deklarują chęć powrotu na rynek pracy. Ponad 90 proc. mam chce wrócić do zawodu, ale aż 50 proc. z nich zostaje w domu do 3 urodzin dziecka – przekonywali posłowie Koalicji Obywatelskiej.

Nie obyło się bez krytyki rządzącej Zjednoczonej Prawicy i wypominania im afer, wpędzenia rolników w problemy przez niekontrolowany import zboża z Ukrainy, a na spotkaniu w Krasnymstawie padła zapowiedź zablokowania projektu CPK, w ramach którego tory szybkiej kolei mają zostać wybudowane kosztem burzenia domów i gospodarstw.

Na każdym ze spotkań parlamentarzyści opozycji podkreślali także, że PiS dysponuje milionami złotych wyprowadzonymi ze spółek Skarbu Państwa i innymi narzędziami, przez co wyborcza rywalizacja będzie jeszcze bardziej nierówna niż w poprzednich wyborach.

– W ciągu ośmiu lat oni wydają na kampanię przeciwko Koalicji Obywatelskiej i na rzecz PiS-u tylko w samej telewizji publicznej i radiu publicznym 13 miliardów złotych, a cała Koalicja Obywatelska ma 3 miliony złotych na koncie – powtarzali za swoim szefem Donaldem Tuskiem politycy PO i apelowali o wsparcie kampanii wyborczej opozycji. Na koniec każdego spotkania padało zaproszenie na marsz opozycji, który odbędzie się 4 czerwca w Warszawie, w 34. rocznicę pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów w Polsce. (der)

News will be here