Piątkowicze czekają na wyrok

Wraca sprawa dotycząca miejskich stypendiów dla uczniów. Jak twierdzi jeden z naszych Czytelników, władze miasta miały zaproponować młodym, że jeśli skarga na uchwałę o kryteriach przyznania stypendiów zostanie wycofana, również uczniowie ze średnią 5,0 – 5,29 otrzymają finansowe nagrody. Urząd Miasta potwierdza, że chciał nagrodzić uczniów, ale zaprzecza, aby stawiał im jakiekolwiek warunki.


Na lipcowej sesji radni Gminy Miejskiej Świdnik przyjęli uchwałę w sprawie zmiany kryteriów przyznawania stypendiów najzdolniejszym uczniom. W myśl tych zapisów progi średniej dla uczniów szkół ponadpodstawowych podniesiono z 5,0 do 5,3. Zmiany te spotkały się z krytyką ze strony radnych opozycji oraz samej młodzieży, która twierdziła, że czuje się oszukana, bo o wszystkim dowiedziała się już po zakończeniu roku szkolnego.

Urzędnicy przyznawali, że kryteria zostały zmienione niestandardowo, ale takich działań ze strony miasta wymagała m.in. sytuacja związana z epidemią koronawirusa. Tłumaczono również, że rok szkolny 2019/20 był rokiem zdalnego nauczania, a to spowodowało, że więcej niż zazwyczaj osób kwalifikowałoby się do stypendium.

Sprawa stypendiów wróciła również na sierpniowej sesji Rady Miasta Świdnik, a to za sprawą skargi złożonej za pośrednictwem rady miasta do sądu administracyjnego dotyczącej uchwały o stypendiach. Napisała ją jedna z mieszkanek Świdnika (jak wiemy nieoficjalnie jedna z uczennic), która argumentowała, że nowe kryteria ustalono już po zakończeniu roku szkolnego. Większość radnych opowiedziała się za oddaleniem skargi. Przeciw byli radni Świdnik Wspólna Sprawa: Magdalena Szabała, Maciej Kantor i Mariusz Wilk, a ich klubowy kolega Ireneusz Szutko podobnie jak radni KO: Stanisław Skrok, Waldemar Białowąs i Robert Syryjczyk, wstrzymali się od głosu.

Jak twierdzi jeden z naszych Czytelników, przed kilkoma tygodniami Młodzieżowa Rada Miasta, która protestowała w sprawie wprowadzonych zmian, dostała ponoć od władz Świdnika propozycję, że jeśli skarga zostanie wycofana i nie stanie na sesji, ci uczniowie, którzy z powodu zmiany progów nie mają co liczyć na stypendium, otrzymają nagrody finansowe.

„Sekretarz miasta i wiceburmistrz spotkali się z przedstawicielami Młodzieżowej Rady Miasta i zaproponowali, że jak „załatwią” wycofanie skargi na uchwałę Rady Miasta (tę odbierającą stypendia) to wtedy każdy uczeń w Świdniku ze średnią pomiędzy 5,0 a 5,29 otrzyma 500 zł jednorazowej nagrody. Młodzież dostała na to tydzień. Skargi nie udało się wycofać więc uczniowie zostali z niczym, a radni z klubu burmistrza dostali polecenie, aby w ogóle na sesji nie dyskutować, tylko zagłosować za odrzuceniem skargi” – twierdzi nasz rozmówca.

Jak wyjaśnia Ewa Jankowska, sekretarz miasta, ratusz rzeczywiście miał propozycję przyznania jednorazowych nagród uczniom, którzy osiągnęli średnią od 5,0 do 5,29, ale skarga, która wpłynęła do sądu – przynajmniej na razie – nie pozwala na jej realizację.

– Uważam, że są nikłe szanse na to, aby sąd przychylił się do skargi wnioskodawcy, ale do momentu wyroku nie mamy co do tego stuprocentowej pewności. Z tego powodu nie możemy wprowadzić dodatkowych nagród. Gdybyśmy je teraz przyznali i doszłoby do nieodrzucenia skargi, musielibyśmy wrócić do starych zasad, a to oznaczałoby, że niektóre osoby zostałyby nagrodzone podwójnie.

Na spotkaniu z młodzieżą nie stawialiśmy warunków, że jeżeli skarga zostanie anulowana, to my przyznamy nagrody. Poinformowaliśmy młodzież, że mieliśmy taką propozycję, którą zamierzaliśmy z nią przedyskutować, ale z uwagi na zaskarżenie uchwały, mamy związane ręce – tłumaczy sekretarz.

Władze miasta przypominają, że stypendia nie są obligatoryjnym zadaniem samorządów, a wiele miast i gmin w ogóle nie realizuje takich programów lub wprowadza je na mniejszą skalę. Wyjaśniają również, że gdyby chcieć wypłacać stypendia na starych zasadach, należałoby zabezpieczyć w budżecie dużo większe środki.- Wstępnie liczyliśmy, że byłoby to ok. 20 tys. zł. różnicy.

Dziś wiemy, że te szacunki były błędne. Wynika to z tego, że dotyczyły uczniów szkół ponadpodstawowych, a one w większości są szkołami powiatowymi. Urząd Miasta Świdnik jest organem prowadzącym tylko dla jednego liceum. Kiedy urealniliśmy te dane widać, że rok szkolny 2019/20 był specyficzny; był rokiem zdalnego nauczania i skutkujący tym, że więcej osób niż zazwyczaj otrzymałoby takie stypendium, a to oznacza, że musielibyśmy zabezpieczyć w budżecie dodatkowe 200 tys. zł – mówi E. Jankowska.

Kwestia, czy młodzież będzie mogła liczyć na jednorazowe nagrody pozostaje nierozstrzygniętą i jest uzależniona od tego, kiedy zapadnie wyrok sądu. (w)

News will be here