W parafiach trwają wizyty duszpasterskie. Zazwyczaj kalendarz „kolędy” przewiduje odwiedziny w dni robocze oraz w soboty.
W tym roku jednak proboszcz jednej z parafii w Chełmie zaskoczył wiernych niedzielną wizytą. Na stronie parafii miał się też pojawić apel do mieszkańców, by każdy był przygotowany na wizytę i zaprowadzał księdza do swojego sąsiada.
– Skąd taka zmiana? – pyta Czytelnik.
– O tym, czy księża odwiedzają swoich parafian po kolędzie w niedzielę, decyduje proboszcz. Jest to praktyka znana w wielu parafiach, nie tylko u nas, ale w całej Polsce. W zdecydowanej większości osoby, które przyjmują księży po kolędzie, wiedzą, po co to robią i nie stwarzają sztucznych problemów.
W prośbie o towarzyszenie księdzu z domu do domu również nie widzę nic niewłaściwego. W wielu miejscach jest to tradycją i dobrym obyczajem – komentuje ks. Adam Jaszcz, wicekanclerz i rzecznik prasowy Archidiecezji Lubelskiej. (pc)
