Podejrzana agitacja

Pracownicy urzędu gminy w Izbicy, a także druhowie z lokalnego OSP, zaangażowali się w kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości – doniósł nam Czytelnik. – Jestem tym zbulwersowany. Czy agitacja wyborcza w godzinach pracy nie jest łamaniem prawa? – dziwi się mężczyzna.

Tuż po wyborach do sejmu i senatu, jakie miały miejsce 13 października, dostaliśmy maila od poirytowanego mieszkańca gminy Izbica. – Piszę, ponieważ jestem zbulwersowany tym, co dzieje się w gminie Izbica. Czy nie jest przekroczeniem uprawnień, a wręcz łamaniem prawa, agitacja wyborcza w godzinach pracy? – rozpoczął list Czytelnik.

– Jakiś czas temu znajomy powiedział mi, że pracownicy z gminy w czasie godzin pracy rozwieszali banery wyborcze kandydatów z PiS, chociażby taki pan G. Przed wyborami do Europarlamentu wójt tak zaangażował się w kampanię, że strażacy ochotnicy samochód OPS Izbica z wysięgnikiem i koszem wieszali wielki baner wyborczy na nieużywanym młynie w Wólce Orłowskiej. Takie działanie jest nielegalne bo Pan Zawiślak zapewne za taką usługę nie mógł zapłacić, bo komu.

Natomiast czy pod względem moralnym takie działanie jest dopuszczalne? W mojej opinii raczej nie. A co by było w sytuacji, kiedy ten samochód byłby potrzebny w tym czasie do ratowania czyjegoś życia? – zastanawia się. Mieszkaniec gminy Izbica zwraca też uwagę na inny problem. Otóż przed wyborami na stronie internetowej urzędu gminy Izbica umieszczona została informacji o spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremierem Jackiem Sasinem, do którego doszło w Krasnymstawie, 11 października.

– Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zaproszenie jest sygnowane jako materiał wyborczy PiS. Używanie stron samorządowych do agitacji politycznej to zwykłe przestępstwo – uważa nasz Czytelnik. Władze gminy Izbica mają zupełnie inne zdanie na ten temat. – Umieszczenie na stronie internetowej informacji o spotkaniu Premiera Mateusza Morawieckiego i Wicepremiera Jacka Sasina z mieszkańcami, odbyło się na prośbę Starostwa Powiatu Krasnostawskiego – komentuje Małgorzata Run, wicewójt Izbicy.

– W informacji tej nie było podane, że spotkanie odbędzie się z kandydatem na posła tylko Premierem Polskiego Rządu – dodaje. Run przekonuje dalej, że w odniesieniu do działalności OSP, „informujemy, że nie jest to jednostka organizacyjna gminy wobec powyższego nie możemy ingerować w jej działalność”. – Nie rozumiemy zarzutu wobec Wójta, który w dniach 1-15 października przebywał na urlopie wypoczynkowym – mówi Run.

– Natomiast Pan G., pracownik urzędu gminy Izbica, nie rozwieszał plakatów w godzinach swojej pracy. Nie otrzymał również, co oczywiste, żadnego polecenia służbowego aby takie czynności wykonywał. Jeżeli takie czynności wykonywał po godzinach pracy lub w trakcie urlopu, to jest wolnym człowiekiem, żyje w demokratycznym Państwie i po godzinach pracy lub na urlopie może dysponować swoim czasem dowolnie – napisała nam wicewójt Izbicy. (kg)

News will be here