Pogrom Brata

GROM RÓŻANIEC – BRAT CUKROWNIK SIENNICA NADOLNA 9:1 (4:0)


1:0 – Stefan (18), 2:0 – Paćkowski (20), 3:0 – Kaproń (22 karny), 4:0 – Podolak (42), 5:0 – Podolak (55), 6:0 – Paćkowski (57), 7:0 – Stefan (64), 8:0 – Misiąg (70 karny), 9:0 – Rak (77), 9:1 – Kister (82 karny).

BRAT: Jopek (46 Lubaś) – Kniażuk, Ignaciuk, Malinowski, Chwaszcz (58 Stec), Dubaj (80 Wójcik), Urbański (67 Kowalczyk), Kister, Mazurek, Suduł, Płatek.

Końcówka rundy jesiennej zawodnikom Brata Cukrownik Siennica Nadolna kompletnie nie wyszła. Po porażce 0:4 u siebie z Huczwą Tyszowce podopieczni Andrzeja Ignaciuka bardzo wysoko przegrali w Różańcu, doznając najwyższej w sezonie porażki. Dziewięciu goli Brat jeszcze nie stracił. Aż do soboty, do meczu z Gromem.

Gospodarze od pierwszej minuty zaatakowali bramkę Kamila Jopka. Brat do 18 min. bronił się bardzo dzielnie. W końcu Jopek skapitulował. Jakub Stefan dostał piłkę w pole karne, jego pierwszy strzał Jopek odbił, ale wobec dobitki był bezradny. Goście nie zdążyli otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a już przegrywali różnicą dwóch bramek. Dwie minuty później piłkę do siatki głową skierował Jakub Paćkowski. W 22 min. było w zasadzie po meczu. Po faulu w polu karnym na Paćkowskim sędzia podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Kamil Kaproń. Przed przerwą do siatki trafił jeszcze Jacek Podolak. Ten sam zawodnik po zmianie stron strzałem z bliska podwyższył wynik, a dwie minuty później piłkę z kilku metrów do siatki skierował Paćkowki i wiadomo już było, że pogrom Brata jest nieunikniony.

Gościom ochotę do walki odebrały kolejne gole Gromu. Siódmą bramkę strzelił Jakub Stefan, który zabawił się z defensywą gości, a ósmą zdobył Piotr Misiąg z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie piłki ręką. Gdy w 77 min. Jarosław Rak w sytuacji sam na sam z bramkarzem ograł Jopka i trafił do siatki, jedyną niewiadomą w tym spotkaniu było to, czy będzie dwucyfrowe zwycięstwo miejscowych. Od 70 minuty grali oni w dziesięciu, bo z powodu kontuzji boisko opuścił Konrad Puchacz, a trener wykorzystał wszystkie zmiany.

Dwucyfrowej wygranej gospodarzy nie było, a w 82 min. Brat zdobył honorowego gola. Rzut karny, podyktowany za faul na Sebastianie Sudule, wykorzystał Arnold Kister. Beniaminek z Siennicy Nadolnej w osiemnastu spotkaniach doznał aż siedemnastu porażek. Wygrał tylko raz, na wyjeździe z Igrosem Krasnobród. Stracił już 75 bramek. (d)

News will be here