32 mln zł – taką kwotę na budowę kompleksu basenów zapisało miasto w prognozie finansowej na najbliższe lata. Przetarg na to zadanie zostanie ogłoszony lada dzień, a inwestycja – jak optymistycznie planują urzędnicy – ma być gotowa za dwa lata.
Na ostatniej sesji rady miasta radni wyrazili zgodę na zmianę w wieloletniej prognozie finansowej samorządu i zapisanie kwoty 32 mln zł na budowę kompleksu basenów przy ul. Fabrycznej. – Tym samym dali nam zielone światło dla budowy nowoczesnych basenów na miarę XXI wieku – mówi burmistrz Waldemar Jakson. – To świetna wiadomość dla wszystkich mieszkańców Świdnika. Już wkrótce rozpoczniemy budowę krytej pływalnia oraz basenów pod gołym niebem, ze zjeżdżalniami liczącymi po 60 metrów długości, wodnym placem zabaw, kompleksem saun, boisk z piaskową nawierzchnią.
Kompleks ma zająć powierzchnię ponad 2,5 ha. Oprócz pływalni – krytej i zewnętrznej – znajdą się tu także obiekty rekreacyjne: boisko do piłki nożnej i siatkówki plażowej, boiska z nawierzchnią syntetyczną, siłownia „pod chmurką”, urządzenia do street workout’u i parkour’u. Pomyślano także o miejscach dla miłośników opalania. Będzie też sauna, 60-metrowa zjeżdżalnia i mnóstwo wodnych atrakcji dla maluchów. Jednorazowo kompleks będzie w stanie pomieścić ponad pół tysiąca osób.
Przetarg na opracowanie projektu i budowę obiektu miasto chce ogłosić jeszcze w lipcu. Urzędnicy prognozują, że już w sierpniu uda się podpisać umowę z wykonawcą, a otwarcie obiektu planowane jest na czerwiec 2019 roku. Przetarg będzie miał formułę „zaprojektuj i wybuduj”. Oznacza to, że zadaniem wykonawcy będzie nie tylko przygotowanie dokumentacji, ale i realizacja inwestycji. Takie rozwiązanie pozwoli na szybsze zakończenie prac.
Mieszkańcy Świdnika nie ukrywają, że z utęsknieniem czekają na miejski kompleks basenów z prawdziwego zdarzenia, ale mówiąc o planach miasta, wypowiadają się z dużą rezerwą.
– Pożyjemy, zobaczymy – mówi jeden z czytelników. – Od kliku dobrych lat słyszymy obietnice, że będziemy mieć nowoczesny basen, ale jak dotąd były to tylko obietnice. Nie tak się dba o mieszkańców Świdnika. To trochę mało realne, aby miastu przez najbliższe dwa lata udało się to wykonać, ale mam nadzieję, że skoro znalazły się pieniądze na nowy ratusz – i to niemałe – to na basen też się znajdą. (w)
