W grudniu Port Lotniczy Lublin obsłużył ponad 28 tys. podróżnych, czyli o ok. 11 proc. więcej niż w grudniu 2018 roku. To drugi miesiąc, po kilkunastu miesiącach spadków, kiedy świdnickie lotnisko notuje lepsze wyniki niż przed rokiem. Jaki będzie ten miesiąc po likwidacji od 6 stycznia połączenia do Antwerpii?
– Wzrost był już w listopadzie, a ten grudniowy jest jeszcze większy i dotyczy to zarówno liczby obsłużonych pasażerów, jak i zrealizowanych operacji lotniczych – mówi Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.
W grudniu zeszłego roku ze świdnickiego lotniska skorzystało 28 383 podróżnych, tj. o 11,55 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2018 roku. Samych operacji lotniczych odnotowano w ubiegłym miesiącu 360, czyli o 103 więcej niż przed rokiem.
To dobre wieści i prognostyk na ten rok, biorąc pod uwagę, że od połowy 2018 roku, w wyniku likwidacji przez linię Wizz Air bazy operacyjnej w Świdniku i kilku połączeń, liczba odprawianych na naszym lotnisku podróżnych stale spadała.
– Poprawa wyników, w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, związana jest z utrzymaniem w tegorocznym sezonie zimowym połączeń do Dublina i Kijowa, aż 9 lotów tygodniowo do Londynu i 11 do Warszawy. Cały czas w naszym rozkładzie są również połączenia do Eindhoven, Oslo-Torp i Tel Awiwu – tłumaczy rzecznik Jankowski.
W 2019 łącznie odprawiono 357 366 pasażerów i przeprowadzono 4389 operacji lotniczych. To dużo mniej niż w rekordowym dotąd roku 2018, kiedy odprawiono ponad 455 tysięcy pasażerów i obsłużono 5283 operacji lotniczych, ale wyniki ostatnich dwóch miesięcy dają nadzieję, że nasze lotnisko wraca na ścieżkę wzrostu.
Władze Portu, mimo że 6 stycznia br. z rozkładu lotów znikło połączenie do belgijskiej Antwerpii, zakładają, że w tym roku liczba pasażerów ponownie przekroczy 400 tys. W osiągnięciu tego wyniku ma pomóc uruchomienie w sezonie letnim czarterów do Turcji oraz Bułgarii i pojawienie się nowych, stałych połączeń. Dokąd? Tego spółka na razie nie chce ujawniać.
JN
