Potrącenia, stłuczki, kolizje. Przy ul. Wojsławickiej roi się ostatnio od zdarzeń drogowych. Ostatnie to potrącenie na przejściu dla pieszych kobiety prowadzącej wózek z maleńkim synkiem.
9 października. Około godziny 15. 28-letnia chełmianka prowadząca wózek z 4-miesięcznym synkiem została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych. Autem kierował 75-letni mieszkaniec Chełma. W wyniku zdarzenia kobieta wraz z dzieckiem została przewieziona do szpitala. Na szczęście ani ona, ani jej syn nie odnieśli poważniejszych obrażeń i po badaniach zostali wypisani do domu. Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy. Był trzeźwy.
1 października. Z obrażeniami ciała do szpitala przewieziono 51-letnią chełmiankę. Kobieta została potrącona przez volkswagena, którym kierował 44-letni mieszkaniec gminy Dorohusk, w momencie, gdy przechodziła przez przejście dla pieszych na ul. Wojsławickiej, nieopodal budynku PWSZ. Kierowca był trzeźwy.
Ale na tym nie koniec. Tylko od września na ul. Wojsławickiej doszło jeszcze do zderzenia motocyklu z samochodem osobowym i trzech stłuczek aut powstałych na wskutek nieustąpienia pierwszeństwa przy wyjeździe z podporządkowanych ulic. Tyle z policyjnych statystyk.
Ale zdaniem funkcjonariuszy z wydziału ruchu drogowego ul. Wojsławicka nie jest szczególnie niebezpiecznym miejscem, a przynajmniej nie jedynym, w których z taką częstotliwością dochodzi do zdarzeń drogowych. Zapewniają, że oznakowanie jest tam prawidłowe. Tego samego zdania są miejscy urzędnicy, którzy z przekąsem komentują, że problem zaczął się tam wówczas, gdy pojawiła się nowa nawierzchnia. Bo kierowcy po „gładkim” chętniej dociskają nogę na gazie…
Konkluzja? – Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie ostrożności na drodze – mówi podkom. Ewa Czyż, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. (mg, fot. Lublin112)
