Powiatowa taksówka Teresy Hałas

Należąca do starostwa w Krasnymstawie Toyota Verso podobno wozi posłankę Teresę Hałas. Jeden z naszych czytelników zauważył, że służbowe auto starosty przywiozło parlamentarzystkę do jej biura poselskiego. W rolę szofera wcielił się sam starosta Andrzej Leńczuk. – Byliśmy razem na pogrzebie, a po uroczystościach odwiozłem panią poseł pod jej biuro – wyjaśnia Leńczuk.

Teresa Hałas, od kiedy Andrzej Leńczuk rządzi powiatem krasnostawskim, jest wyjątkowo traktowana przez samego starostę i podległych mu urzędników. Nie dość, że parlamentarzystka korzysta niemal z każdej okazji i promuje się podczas organizowanych przez powiat imprez, to jeszcze może liczyć na podwiezienie służbowym samochodem, będącym własnością starostwa. Wielu innych posłów Teresie Hałas może tylko pozazdrościć, bo takich przywilejów chyba nie mają.

Jeden z naszych krasnostawskich czytelników zauważył, jak w czwartek 26 września br. przed godziną piętnastą należąca do starostwa Toyota Verso podwiozła Teresę Hałas pod jej biuro poselskie. – Ciekawe, czy posłanka zapłaciła za kurs i jak starostwo rozliczy ten przejazd? – docieka.

Andrzej Leńczuk, starosta krasnostawski, przyznał, że tego dnia osobiście podwiózł posłankę Hałas pod jej biuro. – Właśnie 26 września w Goraju odbyła się uroczystość pogrzebowa – wyjaśnia starosta. – Zmarła mama księdza proboszcza jednej z krasnostawskich parafii. Ponieważ starostwo współpracuje ze wszystkimi parafiami w powiecie, uznałem, że powinienem wziąć udział w pogrzebie.

Tak się złożyło, że zatrudniony w starostwie kierowca nie mógł jechać, więc sam wsiadłem za kierownicę. Na uroczystość wybrała się pani poseł i chciała pojechać własnym autem. Uznałem, że nie ma sensu, byśmy jechali oddzielnie i zaproponowałem wspólny wyjazd. Uważam, że nic złego się nie stało – mówi Andrzej Leńczuk. (s)

News will be here