Radny Mariusz Kowalczuk chce, by chełmscy urzędnicy utworzyli interaktywną mapę inwestycji. – Dzięki niej każdy będzie mógł sprawdzić, co dzieje się w Chełmie – podkreśla radny.
Interaktywne mapy funkcjonują już w wielu miastach w Polsce. Umieszczane są na nich wszystkie planowane zadania inwestycyjne. W trakcie ich realizacji na bieżąco pojawiają się informacji o postępach w pracach. – Taka mapa zapobiegnie nakładaniu się na siebie różnych inwestycji i pomoże mieszkańcom w zorientowaniu się, gdzie i kiedy będą one prowadzone – podkreśla Mariusz Kowalczuk. – Można na niej zaznaczać nie tylko miejskie przedsięwzięcia, ale również realizowane przez inne podmioty. Dzięki mapie wszyscy możemy dowiedzieć się, jakich miejsc unikać, jak je ominąć, gdzie z powodu realizowanej inwestycji mogą tworzyć się korki na drodze. Wystarczy włączyć smartfona lub komputer.
Radny interpelację w tej sprawie złożył na ostatniej sesji rady miasta. W tym roku miasto zamierza zrealizować kilkadziesiąt inwestycji na łączną kwotę ponad 61 mln zł. – Tym bardziej, interaktywna mapa powinna powstać – dodaje M. Kowalczuk.
Prezydent Agata Fisz pomysł radnego uznała za ciekawy. – Zastanowimy się nad nim, czy będziemy w stanie utworzyć taką mapę we własnym zakresie, czy też zlecimy komuś do ją do wykonania. Na pewno byłaby ona pomocna dla mieszkańców – stwierdziła A. Fisz. (s)
