Prawnicy wojewody pogrzebią w śmieciach

Prawnicy wojewody sprawdzą, czy ostatnia uchwała Rady Miasta Lublin podnosząca opłaty za śmieci jest zgodna z prawem. Taką prośbę skierował do nich Józef Nowomiński, przewodniczący Rady Dzielnicy Tatary.


Według Józefa Nowomińskiego podejmując uchwałę podnoszącą od lipca opłaty za śmieci w przeliczeniu na mieszkańca o ok. 17 proc. zaakceptowano sytuację, że część mieszkańców ponosi koszty za innych, a tych „innych” może być w naszym mieście, aż 40 000.

– Moim zdaniem urząd miasta źle rozłożył ten ciężar. Przygotowując projekt wspomnianej uchwały wskazał, że deklaracje płatności za odbiór odpadów złożyło ok. 280 tys. mieszkańców. I tak wyliczono nowe opłaty. Natomiast wg corocznej Analizy stanu gospodarki odpadami komunalnymi sporządzonej przez Wydział Ochrony Środowiska UM Lublin na koniec ubiegłego roku Lublin liczył ok. 324 tys. mieszkańców – mówi Józef Nowomiński. – Rozumiem, że gdzieś może się podziać 4 tys. obywateli, bo wyjechali do pracy, na studia itd. Ale 40 tys.? W stosunku do nich uchwała nie nakłada opłat. Nie jestem prawnikiem, ale to mi się nie podoba. Napisałem więc wniosek do wydziału prawnego wojewody, żeby to prawnicy rozstrzygnęli, czy wojewoda nie powinien tej uchwały uchylić.

Gdyby podniesienie opłat za śmieci rozłożyć na 320 tys. a nie na 280 tys. lublinian, na pewno podwyżka nie byłaby tak bardzo wysoka. (O raporcie z gospodarki odpadami komunalnymi w Lublinie za 2020 rok, w tym pominięciu w nim problemu niepłacenia za śmieci, szerzej piszemy na str. 9 – przyp. aut.).

Do sprawy wrócimy. (l)

News will be here