Prezydent o czesnym za internaty

Od 50 do 100 zł – propozycje takich stawek za zakwaterowanie w chełmskich internatach przedstawili urzędnikom dyrektorzy szkół. Według prezydenta Chełma to zbyt niskie kwoty.

O burzy, jaką wywołały miejskie plany likwidacji internatów przy IV Liceum Ogólnokształcącym oraz Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych w Chełmie, informowaliśmy w „Nowym Tygodniu”. Ostatecznie, pod wpływem opinii społecznej, miasto wycofało się ze swoich zamiarów, ale zamiast tego chce wprowadzić odpłatność za zakwaterowanie we wszystkich internatach istniejących przy chełmskich szkołach średnich (ZSBiG, IV LO, ZST, ZSEiT, ZWiPPP nr 2).

Do tej pory rodzice mieszkających w tych placówkach uczniów płacili tylko za wyżywienie swoich dzieci. W chełmskim ratuszu tłumaczą, że wprowadzenie – wzorem innych miast z naszego regionu i kraju – miesięcznej opłaty za zakwaterowanie w internatach „stanowi logiczny kompromis pomiędzy oczekiwaniami uczniów a koniecznością racjonalizacji wydatków publicznych”.

Na komisji oświaty, kultury i sportu dyrektorki IV LO oraz ZSBiG poinformowały radnych o tym, że planują utworzenie w przyszłym roku szkolnym w internatach po dwie grupy młodzieży. Radny Marek Sikora zapytał, czy wiadomo już, jakie stawki za zakwaterowanie będą obowiązywać. Agnieszka Walewska-Maksymiuk, dyrektor Departamentu Oświaty UM Chełm, odpowiedziała, że poproszono dyrektorów wszystkich szkół, przy których działają internaty o propozycje tych stawek.

– Są to bardzo różne kwoty i dopiero analiza przyniesie ich uśrednienie, aby nie było dysproporcji między różnymi internatami – mówiła dyrektor Walewska-Maksymiuk. – Będziemy rozmawiali ze wszystkimi dyrektorami, abyśmy mogli razem ustalić stawkę dla wszystkich placówek. Propozycje oscylują w granicach od 50 do 100 złotych.

Według Jakuba Banaszka, prezydenta Chełma, proponowane kwoty są zbyt niskie.

– Przepraszam, jeśli ktoś poczuje się urażony, ale jestem prezydentem miasta i to mieszkańcy miasta płacą podatki i utrzymują internaty, w których mieszkają osoby spoza Chełma – stwierdził prezydent Banaszek. – Dlatego chciałbym, aby ta odpłatność była uczciwa w stosunku do mieszkańców miasta. Kwoty w innych samorządach są różne – od sześćdziesięciu do stu dwudziestu złotych, ale wiem, że one będą waloryzowane, bo były ustalane w latach wcześniejszych. Celowałbym w dyskusję poziomu tych stawek pomiędzy sto a sto pięćdziesiąt złotych. (mo)

News will be here