Prezydent Jakub Banaszek, w miniony piątek, na swoim profilu na Facebooku, postawił radnym, którzy w poniedziałek (31 marca) głosować będą nad łączeniem przedszkoli z podstawówkami, ultimatum: jeśli nie poprą zaproponowanych zmian, będzie zmuszony wystosować wnioski o likwidację dwóch placówek oświatowych.
Nie wskazał jednak których. Jednocześnie zapewnił, że w przypadku powstania zespołów szkolno-przedszkolnych nie dojdzie do likwidacji szkół i zmian strukturalnych – uczęszczania przedszkolaków z uczniami szkół podstawowych do jednego budynku. Dzieci nadal będą uczęszczać do tych samych placówek, które będą mieścić się w tych samych budynkach. – „Motywacją proponowanych rozwiązań jest przede wszystkim dbałością o przyszłość chełmskiej oświaty, zwłaszcza w kontekście obserwowanego niżu demograficznego i chęć utrzymania miejsc pracy dla nauczycieli, a także innych pracowników zatrudnionych w oświacie. Jednocześnie podkreślił, że w przypadku powstania zespołów, w czasie jego kadencji nie dojdzie do likwidacji szkół” – napisał prezydent.
Przypomnijmy, 26 marca, sesja, na której Rada Miasta Chełm miała podejmować uchwały w sprawie połączenie przedszkoli z podstawówkami w zespoły została przerwana. Na sali zabrakło radnej Grażyny Wietrzyk – Neckier (PiS), a bez poparcia wszystkich radnych PiS i prezydenckiego klubu „Chełmianie” uchwały raczej by nie przeszły, bo cała opozycja i radna niezrzeszona K. Janicka, jak pokazało głosowanie na komisji oświaty, chcieli głosować przeciwko. Dokończenie sesji wyznaczono na poniedziałek, 31 marca. rd