Proszą o toaletę w dyskretnym miejscu

Miejska radna Ewa Kwiecień apeluje o ustawienie przenośnej toalety nieopodal pasażu handlowego przy ul. Okrzei w Krasnymstawie. Wcześniej interpelację w tej sprawie złożył radny Marcin Worotyński i choć władze miasta dostrzegają brak publicznych toalet, rozwiązanie problemu nie będzie łatwe.

W Krasnymstawie nie ma publicznych toalet. Na jednej z majowych sesji na ten problem uwagę zwrócił radny Marcin Worotyński, który apelował o ustawienie „toitoiki” przy pasażu handlowym na ul. Okrzei, nieopodal Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Radny tłumaczył, że handlujący na pasażu nie mają gdzie załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych. Z odpowiedzi, jakiej udzielił Worotyńskiemu wiceburmistrz Krzysztof Sugalski, wynika, że cały teren należy do KSM, a zarząd spółdzielni niechętnie patrzy na ustawienie przenośnej toalety.

Miasto rozważało ustawienie przenośnej kabiny typu toi-toi na działce nieopodal pasażu handlowego, oddanej w części w użytkowanie Miejskiej Bibliotece Publicznej. Znajdujące się jednak w budynku Dom Książki, Zakład Cukierniczo-Piekarniczy, Bank Spółdzielczy i Zakład Fryzjerski i w bliskim sąsiedztwie sklepy spożywcze nie wyraziły na to zgody, ze względów sanitarnych i estetycznych. Pięć lat temu ustawiono przenośną toaletę, ale po kilku dniach ją usunięto, bo protestowali okoliczni mieszkańcy. Miasto ma w planach budowę publicznej toalety w bryle budynku biblioteki, w ramach przebudowy Miejskiej Biblioteki Publicznej, ale to melodia przyszłości.

Na ostatniej sesji do problemu nawiązała radna Ewa Kwiecień. – Osoby handlujące na pasażu proszą o ustawienie toalety typu toi-toi, w dyskretnym miejscu, by nikomu nie przeszkadzała – apelowała radna. (ps)

News will be here